Strona główna Blog Strona 91

Kobalt – pierwiastek śladowy. Rola w organizmie, nadmiar i niedobór kobaltu

Spis treści

  1. Kobalt – rola w organizmie
  2. Spożycie i źródła kobaltu, mechanizm wchłaniania, zapotrzebowanie na kobalt w organizmie
  3. Niedobór i nadmiar kobaltu w organizmie człowieka
  4. Alergia na kobalt

Kobalt jest pierwiastkiem chemicznym, który występuje naturalnie w środowisku i, w niewielkich ilościach, obecny jest w organizmie człowieka. Człowiek o masie ciała 70 kg ma ok. 1,1 mg tego pierwiastka. Jest to pierwiastek śladowy, czyli taki, którego zawartość jest mniejsza niż 0,1% masy tkanek.

Kobalt – rola w organizmie

Kobalt to pierwiastek śladowy, którego rola w organizmie polega na tym, iż – jak w przypadku wielu innych pierwiastków – jest elementem niezbędnym do prawidłowego przebiegu niektórych reakcji enzymatycznych (koenzym). Wydaje się jednak, iż jego najważniejszą rolą jest budowanie witaminy B12. Jej nazwa – kobalamina – pochodzi właśnie od tego, iż centrum tej witaminy stanowi kobalt.

Dlatego jego rola w organizmie związana jest nierozłącznie z funkcjami, jakie spełnia witamina B12, czyli:

  • prawidłowa budowa erytrocytów – niedobór witaminy B12 skutkuje m.in. niedokrwistością,
  • utrzymanie prawidłowej funkcji układu nerwowego.

Kobalt wpływa również na funkcjonowanie tarczycy, oddziałując na wiązanie jodu przez ten gruczoł. Mechanizm takiego działania nie jest jeszcze do końca poznany, ale wiadomo, iż niedobór tego pierwiastka zmniejsza aktywność dejodynazy typu I.

Badania wskazują również, iż kobalt wpływa na zdolność układu sercowo-naczyniowego do reakcji i prawidłowej adaptacji na warunki niedotlenienia. Dzieje się tak m.in. dzięki temu, iż kobalt wzmaga syntezę erytropoetyny, indukuje ekspresję HIF-1 (czynnika indukowanego hipoksją) generującego odpowiedź na niedotlenienie, zachowującego przepływ krwi w mięśniu sercowym i niwelującego negatywne skutki hipoksji. Kobalt indukuje również VEGF (czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego), promując angiogenezę, ponadto zwiększa aktywność enzymów glikolizy. Efektem klinicznym takiego działania jest zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego.

badanie kobaltu we krwi baner

Spożycie i źródła kobaltu, mechanizm wchłaniania, zapotrzebowanie na kobalt w organizmie

Źródłem kobaltu w ciele człowieka jest przede wszystkim dieta. Jednak nie jest to jedyna droga, którą kobalt może dostać się do organizmu ludzkiego. Narażenie na inne drogi działania kobaltu występuje u osób, które są:

  • zawodowo narażone na kontakt z tym pierwiastkiem, ze względu na jego zastosowanie w produkcji szkła, farb, tuszów, ceramiki;
  • pacjentami po wszczepieniu wyrobów medycznych zawierających ten metal: endoprotez stawów biodrowych, implantów stomatologicznych, stentów do tętnic wieńcowych.

Na zwiększone stężenie kobaltu w organizmie narażali się również zawodowi sportowcy, którzy wykorzystywali kobalt jako środek zwiększający masę krwinek czerwonych (stymulacja erytropoetyny i składnik B12) i wydolność organizmu.

Ciekawostką dziś jest fakt, iż począwszy od lat 30-tych ubiegłego wieku, kobalt stosowano w leczeniu niedokrwistości opornej na leczenia, a w latach 60-tych wykorzystywano w celu zwiększania stabilności piany w piwie (sic!). Ze względu na toksyczne efekty tych działań te praktyki nie znajdują już zastosowania.

Jeśli chodzi o dietę, głównym źródłem zaspokajającym zapotrzebowanie organizmu na ten pierwiastek są produkty zwierzęce, takie jak mięso, ryby, jaja i mleko. Kobalt zawarty jest również w niektórych zielonych warzywach (jarmuż, brokuły, szpinak), roślinach strączkowych i produktach z pełnego ziarna i w skorupiakach.

zawartość kobaltu w wybranych produktach spożywczych
Źródło danych: Filippini, Tommaso & Tancredi, Stefano & Malagoli, Carlotta & Malavolti, Marcella & Bargellini, Annalisa & Vescovi, Luciano & Nicolini, Fausto & Vinceti, Marco. (2020). Dietary Estimated Intake of Trace Elements: Risk Assessment in an Italian Population. Exposure and Health. 12. 10.1007/s12403-019-00324-w.

Zawartość kobaltu w diecie wynosi od 5 do 60 μg/dobę w różnych krajach i zależy od zawartości tego pierwiastka w glebie. Szacuje się, iż we Francji wynosi 4-29 μg/dobę, ok. 11 μg/dobę w Kanadzie i Wielkiej Brytanii, 60-65 μg/dobę w Turcji.

Dane mówiące o tym ile kobaltu wchłania się z dziennego menu, są rozbieżne. Niektórzy autorzy przytaczają, iż przyswajalność kobaltu wynosi od 20 do 97%, inne źródła wskazują, iż zaledwie 10-15%.

Po wchłonięciu kobalt gromadzi się w mięśniach – 45%, tkance kostnej – 14%, wątrobie, trzustce i sercu. Aż 4% kobaltu zawiera witamina B12.

Transport kobaltu w surowicy krwi odbywa się dzięki wiązaniu go z albuminami, tylko 5-12% kobaltu transportowane jest w formie wolnej. Wydalanie tego pierwiastka odbywa się przez nerki, z moczem.

kobalt w moczu baner

Niedobór i nadmiar kobaltu w organizmie człowieka

Niedobór kobaltu w organizmie człowieka związany jest z niedoborem witaminy B12 i powoduje niedokrwistość oraz zaburzenia funkcjonowania układu nerwowego. Dowiedz się więcej na ten temat znaczenia witaminy B12 oraz diagnostyki niedoborów.

Niedobór samego kobaltu w diecie nie występuje, dlatego uzupełnianie tego pierwiastka z suplementacją nie jest zasadne.

Nadmiar kobaltu w organizmie jest toksyczny. Wydaje się, że problemem jest narażenie na działanie zwiększonego stężenia kobaltu ze źródeł poza dietą. Ustalono, iż dawki ≤1000 μg dziennie są bezpieczne, a suplementacja ≤1400 μg/dziennie (co skutkuje poziomem we krwi pełnej ≤18 μg/l) nie powoduje niepożądanych skutków zdrowotnych.

Dlatego nadmiar kobaltu obserwuje się w organizmach osób, które są narażone na ekspozycję z powodów zawodowych. Innym źródłem narażenia na kobalt są wyroby medyczne – endoprotezy, implanty – zawierające ten pierwiastek. Początkowo dostarczany w nadmiarze kobalt uruchamia wydalanie przez nerki, ale w ciągu kilku dni i następnie kilku tygodni zwiększone wydalanie maleje, obserwuje się retencję kobaltu, która może trwać kilka lat.

Przewlekłe narażenie na kobalt może skutkować uszkodzeniem różnych narządów. Przy niższych poziomach stężenia kobaltu występują zmiany w budowie hemoglobiny oraz zaburzenia funkcji tarczycy. Klinicznie obserwuje się czerwienicę oraz niedoczynność tarczycy, a przy długotrwałym narażeniu wole tarczycowe.

Przy wyższych stężeniach ujawnia się toksyczny wpływ kobaltu na serce, pojawia się tzw. kardiomiopatia kobaltowa. Klinicznie pojawianie się tego stanu chorobowego czynników współistniejących, takich jak niskobiałkowa dieta, niedobór tiaminy, alkoholizm, niedoczynność tarczycy.

Obecnie kardiomiopatia kobaltowa występuje bardzo rzadko. W przeszłości związana była ze stosowaniem tego pierwiastka w leczeniu niedokrwistości lub jako efekt narażenia przemysłowego. Obecnie cechy tej choroby obserwować można u osób z nieprawidłowo działającymi endoprotezami.

Alergia na kobalt

Kobalt jest jednym z najczęstszych alergenów kontaktowych, przy czym rzadko zdarza się alergia wyłącznie na kobalt, częściej występuje razem z uczuleniem na chrom lub nikiel. Alergia na chrom i kobalt częściej występuje u mężczyzn, zwłaszcza pracowników budowlanych, natomiast na nikiel i kobalt częściej u kobiet, co jest związane z noszeniem biżuterii.

Kobalt sporadycznie bywa alergenem pokarmowym. U osób uczulonych spożyty z pokarmem kobalt może wywołać wystąpienie potnicy – dermatozy charakteryzującej się pojawieniem się wypełnionych płynem pęcherzyków. Opisywano wystąpienie takich objawów po spożyciu owoców morza.


Piśmiennictwo

  1. Sarne D. Effects of the Environment, Chemicals and Drugs on Thyroid Function. [Updated 2016 Sep 27]. In: Feingold KR, Anawalt B, Blackman MR, et al., editors. Endotext [Internet]. South Dartmouth (MA): MDText.com, Inc.; 2000-. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK285560/
  2. Lars Ole Simonsen, Henrik Harbak, Poul Bennekou, Cobalt metabolism and toxicology—A brief update, Science of The Total Environment, Volume 432, 2012, Pages 210-215, ISSN 0048-9697, https://doi.org/10.1016/j.scitotenv.2012.06.009
  3. Packer M., Cobalt Cardiomyopathy,  A Critical Reappraisal in Light of a Recent Resurgence
  4. Circulation: Heart Failure. 2016;9:e003604, Originally published 15 Nov 2016 https://doi.org/10.1161/CIRCHEARTFAILURE.116.003604
  5. Ciborowska H., Rudnicka A., Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2015.
  6. Gertig H., Przysławski J., Bromatologia. Zarys nauki o żywności i żywieniu. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2015.
  7. F. Cámara-Martos, R. Moreno-Rojas, Cobalt: Toxicology, Editor(s): Benjamin Caballero, Paul M. Finglas, Fidel Toldrá, Encyclopedia of Food and Health, Academic Press, 2016, Pages 172-178, ISBN 9780123849533, https://doi.org/10.1016/B978-0-12-384947-2.00176-8.
  8. Rudzki E., Alergia na kobalt, „Medycyna Praktyczna” 2000/05, 2007/03
  9. https://www.mp.pl/pacjent/alergie/chorobyalergiczne/alergeny/kontaktowe/67544,alergia-na-kobalt

Zakażenia układu moczowego u dzieci

Spis treści

  1. Jaka jest skala problemu?
  2. Jakie są objawy zakażenia układu moczowego?
  3. Jakie badania należy wykonać przy podejrzeniu zakażenia układu moczowego (ZUM)?
  4. Co zrobić z pobraną próbką?
  5. Czy są potrzebne badania dodatkowe?

Zakażenie układu moczowego to częsty problem dzieci i młodzieży, jakże heterogenny pod względem objawów, w zależności od wieku małego pacjenta. Kiedy podejrzewać chorobę? Jakie badania umożliwiają zdiagnozowanie? Odpowiedzi na powyższe oraz wiele innych pytań znajdują się w niniejszym artykule.

Jaka jest skala problemu?

Zakażenia układu moczowego (ZUM) to jedne z najczęstszych infekcji bakteryjnych wieku dziecięcego – wśród niemowląt i dzieci młodszych z gorączką oraz dzieci starszych z objawami ze strony układu moczowego chorobę rozpoznaje się u 6-8%. Częstość występowania różni się w zależności od wieku, osiągając szczyt u małych niemowląt, małych dzieci i starszych nastolatków. U ponad 30% dzieci dochodzi do tzw. zakażeń nawracających, definiowanych (zgodnie z aktualnymi zaleceniami Polskiego Towarzystwa Nefrologii Dziecięcej, PTNFD) jako 2 lub więcej epizodów w obrębie górnych dróg moczowych, 1 epizod w górnych drogach moczowych i 1 lub więcej w dolnych oraz 3, lub więcej zakażeń w dolnych drogach moczowych.

Czynnikami ryzyka zachorowania są zakażenia w wywiadzie, obecność rozpoznanej wady wrodzonej układu moczowego (utrudniającej swobodny odpływ moczu), nieprawidłowe wyniki wykonanych badań ultrasonograficznych wskazujące na obecność wady odpływowej lub zaporowej, obecność zakażenia układu moczowego (ZUM) u rodziców i/lub rodzeństwa, cewnikowanie pęcherza, zaburzenia mikcji, zaparcia, nietrzymanie stolca i kamica układu moczowego. Większość zakażeń jest spowodowana przez Gram-ujemne bakterie Escherichia coli (E.coli), odpowiedzialne za około 80% przypadków. Inne powszechne patogeny układu moczowo-płciowego obejmują gatunki Klebsiella, Proteus, Enterobacter i Enterococcus, a ich identyfikacja obliguje do rozpoznania tzw. zakażenia o nietypowym przebiegu.

Uwaga: zgodnie z najnowszymi danymi naukowymi opublikowanymi na łamach jednego z najbardziej prestiżowych czasopism pediatrycznych na świecie (The JAMA Pediatrics) częstość występowania nieprawidłowości wykrytych w badaniu ultrasonograficznym nerek wynosi około 22%, jednak klinicznie istotne nieprawidłowości – czyli takie, które faktycznie są czynnikiem ryzyka zakażenia – występują u 3,1% dzieci.

Jakie są objawy zakażenia układu moczowego?

Populacja pediatryczna jest ogromnie zróżnicowana pod względem objawów zakażenia układu moczowego (ZUM) oraz zdolności do zgłaszania dolegliwości; stąd u młodszych dzieci obserwuje się apatię, drażliwość, niechęć do karmienia, wymioty, biegunkę i gorączkę (która może być jedynym objawem), a także nieprzyjemny zapach lub przebarwienie moczu. Starsze dzieci, które potrafią zwerbalizować swoje dolegliwości, mogą zgłaszać bolesne oddawanie moczu, ból brzucha (także w okolicy lędźwiowej), dyskomfort przy mikcji. Należy pamiętać, że gorączka u dziecka bez uchwytnych innych objawów i/lub nieprawidłowości w badaniu przedmiotowym powinna skłaniać ku wykluczeniu zakażenia układu moczowego.

Jakie badania należy wykonać przy podejrzeniu zakażenia układu moczowego (ZUM)?

U dzieci z podejrzeniem zakażenia układu moczowego Polskie Towarzystwo Nefrologii Dzięcięcej (PTNFD) zaleca wykonanie testów paskowych (jeśli są dostępne), badania ogólnego moczu i badania mikrobiologicznego (posiew). Leukocyturia, czyli obecność w moczu krwinek białych, wskazuje na zakażenie, ale nie jest jedynym kryterium rozpoznania (jej brak nie wyklucza choroby!). Mocz do badania ogólnego może być pobrany dowolną metodą (łapanie do pojemnika, woreczek), należy jednak pamiętać, że takie sposoby jak np. pobieranie moczu na gaziki, ręczniki toaletowe, waciki są nieprawidłowe.

Przeczytaj też: Mocz – jak powstaje, kiedy zrobić badanie i jak się przygotować?

Pomocny w identyfikacji patogenu, a także określeniu skutecznych opcji leczenia jest posiew moczu, którego preferowaną metodą pobrania jest czyste pobranie ze środkowego strumienia przy kontrolowanej lub spontanicznej mikcji po dokładnym umyciu okolicy sromu/krocza (pobranie do woreczka nie jest rekomendowane! Stwarza wysokie ryzyko wyniku fałszywie dodatniego). Za tzw. znamienną bakteriurię, czyli wiarygodnie wskazującą na obecność bakterii w układzie moczowym uznaje się powyżej 10^5 CFU/ml w próbce pobranej ze środkowego strumienia moczu.

pakiet zakażenie układu moczowego baner

Co zrobić z pobraną próbką?

Eksperci Polskiego Towarzystwa Nefrologii Dzięcięcej (PTNFD) wskazują, że mocz pobrany do badania ogólnego powinien być dostarczony do laboratorium w ciągu godziny od pobrania lub maksymalnie do 4 godzin, jeśli był przechowywany w temperaturze 4 st. C.

Próbki na posiew są pobierane do jałowego pojemnika i wymagają jak najszybszego przekazania do pracowni mikrobiologicznej; przy umieszczeniu w lodówce (4 st. C.) zaraz po pobraniu czas wydłuża się do 4 godzin (chyba że mocz został pobrany na specjalne podłoże transportowe).

Czy są potrzebne badania dodatkowe?

Układ moczowy anatomicznie rozciąga się na stosunkowo dużej przestrzeni, stąd pojęcie „zakażenie układu moczowego” może dotyczyć zarówno pęcherza moczowego, jak i bardzo groźnego odmiedniczkowego zapalenia nerek czy urosepsy. Pomocne w ustaleniu lokalizacji i nasileniu procesu zapalnego mogą być badania laboratoryjne krwi, takie jak morfologia krwi obwodowej z rozmazemstężenie białka C-reaktywnego (CRP) lub prokalcytoniny (PCT). Pomiar stężenia kreatyniny we krwi nie jest rutynowo wykonywany przy podejrzeniu zakażenia układu moczowego (ZUM), jednak PTNFD zaleca oznaczenie u dzieci z nawracającymi i/lub ciężkimi postaciami zakażenia układu moczowego (ZUM).


Piśmiennictwo

  1. https://ptnfd.org/site/resource/1323,zalecenia-zum_2021.pdf
  2. https://jamanetwork.com/journals/jamapediatrics/article-abstract/2805356?resultClick=24
  3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6782125/

Dieta w hiperurykemii i dnie moczanowej

Zasady ogólne diety w hiperurykemii i diety w dnie moczanowej

Dna moczanowa (dowiedz się więcej TUTAJ) jest to schorzenie, w którym występuje nawracające zapalenie stawów, spowodowane krystalizacją moczanu jednosodowego w płynie stawowym, fagocytozą kryształów i powstawaniem złogów w tkankach stawowych, a także w innych tkankach i narządach.

To, co bardzo ważne to fakt, iż dnę moczanową rozpoznaje się przy wartościach kwasu moczowego powyżej 7 mg! Ze względu na fakt, że niskie stężenie kwasu moczowego pomaga w zmniejszeniu ryzyka chorób sercowo naczyniowych, a także ponieważ hiperurykemia jest czynnikiem ryzyka nadciśnienia tętniczego, zaleca się utrzymanie kwasu moczowego poniżej 5 mg/dl. Można to monitorować za pomocą odpowiednio dobranej diety i dedykowanych środków farmakologicznych.  

Hiperurykemia w porównaniu z dną moczanową, stwierdzana jest u znacznie większej liczby osób dorosłych. Z danych epidemiologicznych wynika, że w populacji ogólnej częstość jej występowania szacuje się między 5 a 30%. Tak duże zróżnicowanie podyktowane jest wpływem wieku, płci, czynników środowiskowych, a także genetycznych związanych z częstym występowaniem dny w niektórych grupach etnicznych.

W postępowaniu terapeutycznym, poza leczeniem farmakologicznym, bardzo ważną rolę odgrywa styl życia oraz odpowiedni sposób odżywiania. W leczeniu dietetycznym dny moczanowej, jak i hiperurykemii na pierwszy plan wysuwa się ograniczenie spożycia związków purynowych.

Jako ciekawostkę podam, że zwiększając podaż produktów spożywczych zawierających związki purynowe, w okresie dwóch tygodni nastąpił wzrost stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi o 1-2 mg/dl. Natomiast zastosowana w takim samym czasie dieta niskopurynowa spowodowała obniżenie urykemii o 1-2 mg/dl.

Pacjentom z hiperurykemią zaleca się ograniczyć spożycie białka, gdyż są one postrzegane jako obfitujące w związki purynowe. Należy pamiętać, że nie ma dowodów na to, aby zwiększone spożycie białka przyczyniło się do wzrostu kwasu moczowego w surowicy krwi. Natomiast udowodniono dodatnią zależność między spożyciem mięsa i owoców morza a zwiększeniem kwasu moczowego w surowicy oraz ujemną związaną ze spożyciem chudych produktów mlecznych. Także spożycie produktów roślinnych bogatych w związki purynowe tu groszek, fasolka szparagowa, fasola, soczewica, szpinak czy grzyby , nie było związane ze wzrostem stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi.

Zalecenia ogólne w leczeniu hiperurykemii i dny moczanowej:

a) ograniczenie spożycia produktów bogatych w przyswajalne związki purynowe

b) spożywanie odpowiednich ilości warzyw, owoców, mleka i przetworów mlecznych, ryb i olejów roślinnych

c) ograniczenie lub wyeliminowanie spożycia alkoholu i cukrów

d) wypijanie ok 3l płynów na dobę (wody ok 2l/niegazowanej, kompoty np. z wiśni, herbatki owocowe, pokrzywa)

e) utrzymanie odpowiedniej masy ciała

f) unikanie głodówek i szybkiego odchudzania

g) unikanie intensywnego wysiłku fizycznego

Wykazano wysoką skuteczność diety bogatej w wiśnie w terapii dny moczanowej oraz chorób z nią związanych.

Osoby z dną moczanową lub hiperurykemią decydując się na redukcję masy ciała, muszą pamiętać, aby nie stosować głodówek i dużego deficytu energetycznego, są one związane ze znacznym wzrostem stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi. Niezalecane są też diety niskowęglowodanowe z dużą zawartością białka zwierzęcego i tłuszczu, które niosą za sobą ryzyko wzrostu stężenia kwasu moczowego w osoczu oraz zwiększać częstotliwość ostrych napadów dny moczanowej.

Produkty spożywcze, dozwolone w hiperurykemii i dnie moczanowej oraz średnio dozwolone i zabronione z największą zawartością związków purynowych na 100 g produktu

dieta w dnie moczanowej i hiperurykemii tabela

Z diety należy wykluczyć zupy i sosy na wywarach kostnych, mięsnych, grzybowych. Potraw nie smażymy, dusimy. Przygotowujemy na parze, gotujemy, aby wypłukać nadmiar puryn, rzadziej pieczemy. Potrawy doprawiamy zawiesinami z mąki i mleka. Warzywa i owoce podajemy w postaci surowej, surówek, soków oraz w postaci gotowanej.

W okresie napadowym stosuje się dietę bezmięsną, płynną, kleikowo-owocową (owoce gotowane lub prażone).

Przykładowy jadłospis – bez zaostrzenia choroby

Jadłospis przy dnie moczanowej i hiperurykemii powinien być dostosowany do zaleceń i ograniczeń w danej jednostce chorobowej. Nie oznacza to, że ma być ubogi, powinien być urozmaicony w produkty dozwolone. Produkty powinny być świeże i dobrej jakości. Pacjenci powinni zjadać 5 posiłków na dobę (jeżeli nie ma innych ograniczeń żywieniowych związanych z inną współistniejącą chorobą np. insulinoopornością), zawsze spożywać śniadanie i co mniej więcej 3 godziny jeść kolejny posiłek. Ostatni posiłek zalecane jest spożywać na 4 godziny przed snem, aby nie dopuścić do zatrzymywania się większej ilości kwasu moczowego w ciągu nocy.

I śniadania:

a) płatki pszenne (zalane wrzątkiem, po 5-15 minutach odlewamy wodę), do tego jogurt naturalny 2% oraz uprażone jabłko

b) bułka grahamka z twarożkiem chudym wymieszanym ze szczypiorkiem i jogurtem naturalnym, do tego pomidor i papryka zielona

II śniadania:

a) szklanka soku warzywno-owocowego z kromką chleba pszennego plus jajko na miękko i ogórek gruntowy

b) pieczywo pszenno-żytnie z chudą wędliną drobiową podane z sałatą i rzodkiewką

Obiady:

a) łosoś/halibut/dorsz przyprawiony ziołami i przyrządzony na parze, podany z ziemniakami z wody, do tego brokuł i marchewka przygotowane na parze, kompot z wiśni

b) zupa jarzynowa na wywarze warzywnym z dodatkiem ziemniaków zabielona jogurtem naturalnym 2%, herbata owocowa

Podwieczorki:

a) pudding z kaszy jaglanej z malinami/truskawkami i migdałami

b) sałatka z mixu sałat, sera brie i winogron polana oliwą z oliwek i doprawiona ulubionymi ziołami

Uwaga: wskazane jest spożywanie owoców do godziny 17 (w cukrzycy do 16).

Kolacje:

a) sałatka z tuńczyka z wody do tego jogurt naturalny, cebula posiekana i kukurydza, podajemy z pieczywem graham

b) makaron pszenny pełnoziarnisty ugotowany al’dente, do tego pieczony bakłażan, pomidorkami koktajlowe i uprażone pestki słonecznika, na wierzch posypujemy startym drobno serem żółtym (parmezan, mozzarella), doprawiamy do smaku ulubionymi ziołami.


Piśmiennictwo

  1. Włodarek D., Lange E., Kozłowska L., Głąbska D., Dietoterapia. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2014.
  2. Ciborowska H., Rudnicka A., Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2015.
  3. Gertig H., Przysławski J., Bromatologia. Zarys nauki o żywności i żywieniu. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2015.

Wpływ kawy na zaburzenia lipidowe i nadciśnienie tętnicze

Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że kawa stanowi istotny składnik diety Polaków (badanie dotyczyło nawyku spożywania kawy u 1500 dorosłych osób). Blisko 77% badanych deklarowało spożywanie kawy, z czego najwięcej (blisko 30%) piło 2 filiżanki kawy/dzień. Wpływ kawy na zdrowie nie jest zatem obojętny.

W kawie znajduje się w ponad 1000 związków chemicznych, chociaż powszechnie kojarzona jest przede wszystkim z kofeiną. W kawie znajdują się: fenole (kwas chlorogenowy i diterpeny: kahweol i kafestol) oraz alkaloidy (kofeina i trygonelina). Mniej liczne związki występujące w kawie to mannoza, łańcuchy polisacharydowe galaktozy, melanoidyny, flawonoidy, katechiny, antocyjany, kwas ferulowy, kwas kawowy, kwas p-kumarowy i tokoferole.

Skład kawy zależy od wielu czynników: rodzaju i metody produkcji – na mokro, na sucho, na półmokro/półsucho oraz bioprzetwarzanie) oraz sposobu jej przygotowania – kawa parzona, albo np. espresso. Zarówno czynniki przed zbiorami – nasłonecznienie, jakość gleby i po zbiorach –  sposób obróbki ziaren kawy odpowiadają odpowiednio za około 40% i 60% organoleptycznych, fizycznych i chemicznych właściwości kawy. Związki chemiczne występujące w kawie mają różne właściwości biologiczne, co znajduje odzwierciedlenie w badaniach klinicznych. Z klinicznego punktu widzenia wpływ spożywania kawy istotny jest przy ocenie występowanie czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, wśród których najczęstszymi są hipercholesterolemia i nadciśnienie tętnicze (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Spożywanie kawy a profil lipidowy

Wpływ spożywania kawy na profil lipidowy był przedmiotem wielu badań. Przegląd systematyczny i metaanaliza randomizowanych badań klinicznych wskazują, że wpływ kawy na stężenie LDL-C w surowicy zależał od tego, czy spożywano kawę filtrowaną (użycie papierowego filtra), czy niefiltrowaną.

Spożywanie kawy filtrowanej w porównaniu z niespożywaniem tego napoju w ogóle nie było istotnie związane ze zmianami stężenia LDL-C w surowicy. Porównanie kawy filtrowanej z kawą nieprzefiltrowaną wykazało, że brak filtrowania zwiększa stężenie LDL-C w surowicy. Nie stwierdzono istotnego statystycznie wpływu na LDL-C czarnej kawy w porównaniu z kawą bezkofeinową ani spożywania kawy bardziej palonej w porównaniu z mniej paloną. 

Badania wykazały, że spożywanie kawy niefiltrowanej istotnie zwiększało całkowite stężenie cholesterolu, stężenie LDL-C i trójglicerydów. Kawa przefiltrowana zwiększała jedynie w niewielkim stopniu całkowite stężenie cholesterolu. Spożywanie kawy bezkofeinowej nie powodowało zmian w profilu lipidowym. Wykazano również, że spożywanie filtrowanej kawy może być związane ze zmniejszeniem stężenia Lp(a), a kawy niefiltrowanej – z efektem przeciwnym.

Zróżnicowany wpływ spożywania kawy na profil lipidowy wynika z kilku czynników:

  • Filtrowanie (z zastosowaniem filtra papierowego) – następuje wtedy usunięcie z naparu kahweolu i kafestolu – związków o udowodnionym działaniu hiperlipemizującym (hiperlipemizujący efekt działania kahweolu i kafestolu u osób nawykowo spożywających umiarkowane ilości kawy ulega zmniejszeniu).
  • Występowania w kawie kwasu chlorogenowego o silnym działaniu hipolipemizującym.
  • Kofeina, kwas chlorogenowy, trygonelina, melanoidyny oraz kahweol i kafestol dzięki swoim właściwościom antyoksydacyjnym mogą ograniczać peroksydację lipidów, a tym samym tworzenie silnie proaterogennych oksydowanych frakcji LDL.

Wypadkowy efekt wpływu kawy na profil lipidowy zależy zatem od zawartości kahweolu, kafestolu, a także innych związków aktywnych biologicznie, takich jak kwas chlorogenowy czy trygonelina, które korzystnie oddziałują na gospodarkę lipidową.

Badanie lipidogram extra (6 badań) banerek

Spożywanie kawy a nadciśnienie tętnicze

Wpływ spożywania kawy na ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego jest kwestią analizowaną w wielu badaniach. Najnowsze analizy wskazują, że nawykowe spożywanie 1–3 filiżanek kawy/dobę nie wpływa na ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego, a nawet może je zmniejszać. Wykazano jednak, że okazjonalne spożywanie kawy może zwiększać ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego.

Konsumpcja kawy nie jest też istotnie związana z ryzykiem zniesienia fizjologicznego spadku ciśnienia tętniczego w nocy (non-dippers) ani u kobiet, ani u mężczyzn. Spożywanie zielonej kawy, podobnie jak w przypadku wpływu na profil lipidowy, może zmniejszać ciśnienie tętnicze. W metaanalizie 9 randomizowanych badań klinicznych stwierdzono, że spożywanie zielonej kawy istotnie obniżało ciśnienie skurczowe o 3,1 mmHg oraz rozkurczowe  o 2,2 mmHg.

Kofeina może zarówno zwiększać, jak i zmniejszać ciśnienie tętnicze poprzez antagonizowanie receptorów adenozynowych, zmieniając całkowity opór obwodowy, diurezę i częstość rytmu serca. Regularne spożywanie 2–3 filiżanek kawy dziennie prowadzi do rozwoju tolerancji na kofeinę. Przez tolerancję należy rozumieć brak efektu presyjnego kofeiny u osób nawykowo (regularnie) pijących kawę. Inne związki znajdujące się w kawie, takie jak kwas chlorogenowy, trygonelina, melanoidyny i kwas ferulowy, wykazują działanie hipotensyjne, zmniejszając aktywność enzymu konwertującego angiotensynę oraz chronią  naczynia przed stresem oksydacyjnym i zwiększają biodostępność tlenku azotu. Związkiem o wielokierunkowym działaniu przeciwnadciśnieniowym jest także kwas kawowy.

Regularne picie kawy może również wpływać na ciśnienie tętnicze pośrednio poprzez oddziaływanie na skład mikrobioty jelitowej. Wykazano, że picie kawy wiąże się ze zwiększeniem liczby bakterii rodzaju Bacteroides. Szczególnie 2 grupy polifenoli pochodzących z kawy, metoksyfenole i alkilofenole, a także kofeina, wykazywały korelację z występowaniem bakterii Bacteroides. Obecność tych szczepów w mikrobiocie jelitowej jest odwrotnie skorelowana ze skurczowym i rozkurczowym ciśnieniem tętniczym, dlatego regularne picie kawy może obniżać ciśnienie tętnicze poprzez zwiększenie ilości tych bakterii.

Dodatek mleka do kawy istotnie zmniejsza biodostępność kwasu chlorogenowego, czyli ważnego polifenolu o działaniu przeciwnadciśnieniowym i hipolipemizującym.

Współczesne dane dotyczące wpływu spożywania kawy na ciśnienie tętnicze nie potwierdzają powszechnych mitów o jej roli w pogarszaniu kontroli ciśnienia tętniczego ani tego, że chorzy z nadciśnieniem tętniczym nie powinni pić kawy.

W grupie tych chorych należy pamiętać o następujących zaleceniach:

  • umiarkowane spożycie kawy, nieprzekraczające 2–3 filiżanek/dobę,
  • picie kawy niezabielonej,
  • proponowanie eksperymentów z kawą z zielonych ziaren osobom chętnym.

Przewlekłe, regularne spożywanie kawy należy postrzegać jako zachowanie promujące obniżanie ciśnienia tętniczego długofalowo, korzystnie wpływające na mikrobiotę jelitową i parametry podatności naczyń.

Badanie lipoproteina(a) - Lp(a) banerek

Spożywanie kawy a ryzyko zgonu z różnych przyczyn

Najważniejszym parametrem pozwalającym ocenić całościowy wpływ spożywania kawy na zdrowie jest ryzyko zgonu z różnych przyczyn. Osoby regularnie spożywające kawę charakteryzują się mniejszym ryzykiem zgonu z dowolnej przyczyny w porównaniu z tymi, którzy jej nie piją. W metaanalizie 40 badań, obejmującej 3 852 651 osób, wykazano odwrotną korelację pomiędzy spożywaniem kawy a śmiertelnością z przyczyn sercowo-naczyniowych, związek ten był zależny od dawki. Spożywanie 2,5 filiżanek kawy/dobę wiązało się z największym zmniejszeniem ryzyka zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych.

Zarówno umiarkowane, jak i duże spożycie kawy wiązało się ze znacznie niższą śmiertelnością całkowitą w porównaniu z niskim spożyciem kawy lub brakiem spożycia kawy. U osób, które spożywały ≥ 5–9 i ≥ 2–4 filiżanek kawy dziennie, zaobserwowano podobne zmniejszenie ryzyka zgonu, co sugeruje niewiele dalszych korzyści wynikających z nadmiernego spożycia kawy w odniesieniu do ryzyka śmierci. 

Biorąc pod uwagę korzyści zdrowotne wynikające ze składników kawy (np. przeciwutleniaczy, w tym polifenoli), związek między spożyciem kawy a całkowitą śmiertelnością może być przyczynowy. 

Umiarkowane, przewlekłe i regularne spożywanie kawy (2–3 filiżanki/dobę), jakkolwiek może być związane z niewielkim i nieistotnym klinicznie wzrostem stężenia LDL-C, należy postrzegać jako zachowanie promujące zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego, w tym zgonu.

  • Należy preferować kawę filtrowaną, bez dodatku mleka.
  • Choć jednorazowe spożycie kawy może być związane z niewielkim wzrostem ciśnienia tętniczego, to jej przewlekłe stosowanie ma efekt odwrotny.

Produkty zawierające kofeinę, ale niebędące kawą nie wywierają opisanych powyżej efektów, ponieważ w kawie występuje wiele innych związków o korzystnym działaniu dla zdrowia.

Coraz więcej dowodów wskazuje, że regularne spożywanie kawy wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem cukrzycy typu 2,  choroby serca  i niektórych rodzajów nowotworów, chorób neurodegradacyjnych: choroby Parkinsona i Alzheimera. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że osoby regularnie pijące kawę rozwijają tolerancję na działanie kofeiny i mogą doświadczyć korzystnego działania innych składników kawy (np. związków fenolowych), które chronią przed uszkodzeniami oksydacyjnymi i mają właściwości przeciwnowotworowe.


Piśmiennictwo

  1. Je Y., Giovannucci E.: Coffee consumption and total mortality: a meta-analysis of twenty prospective cohort studies, British Journal of Nutrition.
  2. Surma S., Dobrowolski P., Prejbisz A.: Kawa a zaburzenia lipidowe i nadciśnienie tętnicze,Choroby kardiometaboliczne, Terapia 8/2023

Kalprotektyna w kale – marker stanu zapalnego jelit

Spis treści

  1. Czym jest kalprotektyna?
  2. Interpretacja wyników badan kalprotektyny w kale
  3. Kalprotektyna w kale – różnicowanie zespołu jelita nadwrażliwego (IBS) i nieswoistych chorób zapalnych jelit (NChZJ)
  4. Przydatność kalprotektyny w kale w NChZJ – diagnostyka, monitorowanie leczenia, prognozowanie nawrotów choroby u pacjentów w remisji
  5. Kalprotektyna w kale a nowotwór jelita grubego
  6. Kalprotektyna w kale – przydatność diagnostyczna u małych dzieci
  7. Przygotowanie do badania kalprotektyny w kale, właściwe pobranie próbki

Czym jest kalprotektyna?

Kalprotektyna to jeden z markerów stanu zapalnego, wytwarzany przez komórki organizmu w odpowiedzi na infekcję lub uszkodzenia tkanek. Kalprotektyna może być oznaczana we krwi – kalprotektyna krążąca lub w kale – wówczas jest markerem stanu zapalnego jelit.

Kalprotektyna to białko odkryte już w 1980 roku. Wykryto go przede wszystkim w cytozolu neutrofili, jest również obecne w monocytach i makrofagach, chociaż w mniejszych stężeniach. Stan zapalny jelit lub jakiekolwiek uszkodzenie błony śluzowej, skutkujące stanem zapalnym, powodują wędrówkę neutrofili do światła jelita, a tym samym pojawienie się w nim zwiększonego stężenia kalprotektyny. Jest ona następnie wydalana z kałem.

W zdrowych jelitach stężenie kalprotektyny jest praktycznie nieoznaczalne, jej podwyższone stężenie dobrze koreluje ze stopniem stanu zapalnego. Parametr jest stabilny w pobieranym materiale przez ok. 7 dni w temperaturze pokojowej, dlatego jest oznaczeniem wiarygodnym i wygodnym. Dodatkowo kalprotektyna jest równomiernie rozmieszczona w kale, dzięki temu nie stwarza problemów w pobieraniu odpowiednich próbek do badania.

Kalprotektyna w kale znalazła już swoje stałe miejsce w diagnostyce i monitorowaniu chorób zapalnych jelit. Rekomendacje brytyjskie (NICE – National Institute for Health and Care Excellence) zalecają, aby kalprotektynę w kale oznaczać jako badanie pierwszego rzutu u dorosłych i dzieci >4 roku życia w diagnozowaniu przewlekłych dolegliwości bólowych, jeśli nie występują objawy alarmowe.

Interpretacja wyników badan kalprotektyny w kale

Interpretacja wyników badania kalprotektyny w kale powinna być dokonywana w połączeniu z objawami klinicznymi pacjenta oraz, ewentualnie, z innymi wynikami badań. Wartości referencyjne i rekomendacje postępowania uzależnione od rezultatu badania przedstawiają się następująco:

kalprotektyna w kale interpretacja wyników

Doświadczenia z chorymi na NChZJ wskazuję jednak, iż w tych schorzeniach, wartości kalprotektyny w kale osiągają wartości trzycyfrowe. Dlatego sugerowane postępowanie i interpretacja wyników w praktyce jest następująca:

kalprotektyna w kale interpretacja wyników

Nieznacznie podwyższony poziom kalprotektyny w kale – 50-150 μg/g – nie wymaga wykonywania kolonoskopii, taki wynik może być spowodowany np.

  • infekcją w przewodzie pokarmowym,
  • nietolerancją (np. laktozy) lub alergią,
  • zażywaniem leków – NLPZ – niesteroidowych leków przeciwzapalnych.

Dlatego w takiej sytuacji, po ustaniu aktywności ewentualnego czynnika sprawczego (np. po odstawieniu leków), badanie należy powtórzyć po 4-6 tygodniach. Jeśli wynik badania jest poniżej wartości referencyjnych, nie trzeba wykonywać kolonoskopii.

Przewlekłe stosowanie leków z grupy NLPZ wywołuje działania niepożądane ze strony przewodu pokarmowego. Jednym z nich jest enteropatia przebiegająca z podwyższeniem stężenia kalprotektyny w kale. W jednym z badań przeprowadzonych z udziałem 40 zdrowych ochotników przyjmujących przez 14 dni 150 mg diklofenaku dziennie, stwierdzono zwiększony poziom kalprotektyny w kale u 75% badanych. Mediana wartości wyjściowych wynosiła 11 μg/g, a po zakończeniu badania 82 μg/g.

kalprotektyna w kale

Kalprotektyna w kale – różnicowanie zespołu jelita nadwrażliwego (IBS) i nieswoistych chorób zapalnych jelit (NChZJ)

Przydatność kalprotektyny w różnicowaniu zespołu jelita wrażliwego i nieswoistych chorób zapalnych jelit została udowodniona już kilkanaście lat temu. Jest to ważne, ponieważ objawy obydwu chorób są podobne, natomiast zdrowotne konsekwencje bardzo różne. Dlatego wychwycenie NChZJ na wczesnym etapie, skierowanie pacjenta do dalszej diagnostyki i leczenia jest niezwykle istotne. Postawienie diagnozy w chorobie zapalnej jelit trwa w Polsce kilka lat, co powoduje, że jest ona często wykrywana na etapie nieodwracalnych zmian.

Przeczytaj też: Diagnostyka wrzodziejącego zapalenia jelita grubego

Przydatność kalprotektyny w kale w NChZJ – diagnostyka, monitorowanie leczenia, prognozowanie nawrotów choroby u pacjentów w remisji

Kalprotektyna w kale jest pierwszym etapem diagnostyki NChZJ, ale jej przydatność u tych pacjentów jest szersza. Wykazano, że różnicuje ona również aktywną i nieaktywną postać IBD, dobrze korelując z endoskopowym obrazem choroby. Ponadto dobrze służy ocenie skuteczności leczenia i monitorowaniu terapii. W tym przypadku poziom kalprotektyny w kale koresponduje z obrazem histopatologicznym. Prawidłowy obraz błony śluzowej jelit w ocenianych wycinkach idzie w parze powrotem stężenia kalprotektyny w kale do wartości referencyjnych u pacjentów w remisji klinicznej.

Co więcej, parametr pokazuje również nawrót aktywności choroby, zanim jeszcze u pacjenta wystąpią objawy kliniczne oraz zmiany endoskopowe. W jednym z badań stwierdzono, iż zwiększenie stężenia tego parametru można wykryć na 2-6 miesięcy przed nawrotem zmian widocznych w badaniu endoskopowym.

W związku z tym eksperci ESPGHAN rekomendują, aby oznaczanie poziomu kalprotektyny w kale u osób z NChZJ wykonywać co 6 miesięcy, jeśli pacjent jest w remisji i nie odczuwa żadnych objawów. Jeśli natomiast pojawią się symptomy wskazujące na zaostrzenie choroby, badanie należy wykonać wcześniej.

Dalsze rekomendacje mówią, iż jeśli u pacjenta w remisji oznaczenie kalprotektyny w kale będzie >300 µg/g należy wykonać endoskopię, ponieważ ten poziom markera wskazuje na nawrót choroby.

Z powtarzania badania kalprotektyny w kale odnoszą również korzyści chorzy po resekcji jelita i po kolektomii. W obydwu grupach jest ona wskaźnikiem zmian nawrotowych.

Kalprotektyna w kale a nowotwór jelita grubego

Pacjenci często pytają, czy kalprotektyna może być markerem raka jelita grubego. Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Jeśli dany nowotwór wywołuje reakcję zapalną, wówczas poziom tego parametru będzie podwyższony. Nie wszystkie nowotwory taką reakcję wywołują, zwłaszcza na początku choroby, dlatego nie jest to marker swoisty dla wykrywania choroby nowotworowej. U części pacjentów wynik będzie podwyższony, ale wynik prawidłowy nie wyklucza istnienia choroby nowotworowej.

pakiet zdrowe jelita

Kalprotektyna w kale – przydatność diagnostyczna u małych dzieci

Stężenie kalprotektyny w kale zmienia się z wiekiem, u noworodków może być bardzo wysokie i prezentować wartości nawet 500 µg/g – dzieci do 6 mies. życia. Dzieci do lat trzech będą miały stężenie kalprotektyny w kale do 200 µg/g, 3-4 r.ż to < 75 µg/g.  Wiąże się to z niedojrzałością przewodu pokarmowego, tworzeniem mikrobiomu, rozwojem układu odpornościowego. Stężenie tego parametru osiąga wartości charakterystyczne dla wieku dorosłego po ukończeniu 4 r.ż. Dlatego interpretacja wyników u małych dzieci jest trudna.

Eksperci ESPGHAN zalecają, aby oznaczanie poziomu kalprotektyny u dzieci wykonywać w celu różnicowania czynnościowych i organicznych bólów brzucha. Natomiast nie ma ono zastosowania u niemowląt z kolką czy zaparciem czynnościowym. Nie jest również wskaźnikiem prognostycznym alergii na białko mleka krowiego.

Przygotowanie do badania kalprotektyny w kale, właściwe pobranie próbki

Oznaczanie stężenia kalprotektyny w kale nie wymaga od pacjenta żadnego przygotowania. Badanie wykonuje się z dowolnej próbki kału, należy tylko pamiętać, aby materiał nie miał kontaktu z wodą z muszli sedesowej. Używane do mycia sanitariatów detergenty mogą dawać wyniki fałszywie negatywne. Dlatego najlepiej, aby pacjent w takiej sytuacji wypróżniał się na podkładkę zawieszoną na siedzeniu toalety. Do badania wystarczy niewielka ilość materiału, wielkości orzecha włoskiego.

Czasem pacjenci z zaostrzeniem NChZJ skarżą się na dużą ilość krwi w kale i mają wątpliwości, czy taki materiał jest diagnostyczny. Odpowiedź brzmi tak, taki materiał można oddać do badania.

>>> Przeczytaj też: Diagnostyka wrzodziejącego zapalenia jelita grubego


Piśmiennictwo

  1. Walsham NE, Sherwood RA. Fecal calprotectin in inflammatory bowel disease. Clin Exp Gastroenterol. 2016 Jan 28;9:21-9. doi: 10.2147/CEG.S51902. PMID: 26869808; PMCID: PMC4734737.
  2. https://www.mp.pl/pediatria/artykuly-wytyczne/postepy/319188,postepy-w-gastroenterologii-dzieciecej-w-latach-2021-2022
  3. Liu F, Lee SA, Riordan SM, Zhang L, Zhu L. Global Studies of Using Fecal Biomarkers in Predicting Relapse in Inflammatory Bowel Disease. Front Med (Lausanne). 2020 Dec 17;7:580803. doi: 10.3389/fmed.2020.580803. PMID: 33392214; PMCID: PMC7773777.
  4. Koninckx CR, Donat E, Benninga MA, Broekaert IJ, Gottrand F, Kolho KL, Lionetti P, Miele E, Orel R, Papadopoulou A, Pienar C, Schäppi MG, Wilschanski M, Thapar N. The Use of Fecal Calprotectin Testing in Paediatric Disorders: A Position Paper of the European Society for Paediatric Gastroenterology and Nutrition Gastroenterology Committee. J Pediatr Gastroenterol Nutr. 2021 Apr 1;72(4):617-640. doi: 10.1097/MPG.0000000000003046. PMID: 33716293.
  5. Wykład „Łuszczyca i choroby zapalne jelit”, dr Magdalena Kaniewska, wygłoszony na konferencji Światowy Dzień Chorego na Łuszczycę, Warszawa, 26.10.2023.

Suplementacja – świadome budowanie odporności

Poniższy artykuł jest zapisem webinaru, który odbył się 21.10.2023 r.

Artykuł powstał na podstawie zapisu webinaru, w którym w roli eksperta wystąpiła dr Magdalena Obrzut. Jako farmaceutka wyjaśnia, czym jest odporność, czym może być suplementacja, jakie są jej pułapki i jak unikać najczęstszych błędów związanych z przyjmowaniem suplementów.

Czy naprawdę dobrze wybieramy suplementy?

Wielu z nas udaje się do apteki w poszukiwaniu najlepszych suplementów. Niestety, często wybory są podejmowane na podstawie niewłaściwych kryteriów. Doświadczenia z apteki oraz rozmowy z pacjentami ukazują, z jakimi problemami i wątpliwościami borykają się osoby szukające odpowiednich suplementów.
Istnieje nadzieja, że dzięki głębszemu zrozumieniu tematu uda się rozwiać kilka wątpliwości dotyczących suplementacji oraz tego, jakie produkty najczęściej wybierają osoby odwiedzające aptekę. Kluczowe jest zastanowienie się, czy ich wybory są rzeczywiście właściwe i czy mają one sens. Najpierw jednak wyjaśnijmy, co to jest odporność i jak jest związana z suplementacją.

Czym jest odporność?

Odporność jest niesamowitym układem, z którego pełnej precyzji i mechanizmów często nie zdajemy sobie sprawy. W skrócie, układ odpornościowy i odpowiedź immunologiczna to szereg reakcji, które chronią nas przed czynnikami uważanymi przez organizm za niebezpieczne, szkodliwe czy toksyczne.

Mamy dwa podstawowe typy odpowiedzi immunologicznej:

  • Odpowiedź nieswoista (inaczej wrodzona) – jest to podstawowy sposób ochrony organizmu przed mikroorganizmami, toksynami, pasożytami, lekami, które mogą działać odwrotnie do zamierzonego, czy komórkami nowotworowymi.
  • Odpowiedź swoista – skierowana przeciw konkretnym, precyzyjnie określonym makrocząsteczkom i prowadzi do wytworzenia przeciwciał.

Układ odpornościowy jest bardzo złożony, podobnie jak proces odpowiedzi immunologicznej. W organizmie znajduje się wiele typów komórek oraz naturalnych barier, takich jak skóra, drogi oddechowe czy błony śluzowe naszego organizmu. Te bariery, które można by nazwać mechanicznymi, chronią przed wnikaniem do organizmu potencjalnie szkodliwych czy toksycznych cząsteczek.

Odpowiedź swoista, inaczej nazywana odpowiedzią nabytą, rozwija się po kilku godzinach, a czasem po kilku dniach. Jest to odpowiedź bardzo precyzyjna, w której możemy wyróżnić dwa typy:

  • Odpowiedź komórkowa: Skierowana jest przeciwko patogenom, które replikują i rosną wewnątrz komórki.
  • Odpowiedź humoralna: Skierowana przeciwko tym, które działają poza komórką.

Rozumienie tych mechanizmów pozwala dostrzec, jak nasz organizm broni się przed zagrożeniami, które mogą mu zaszkodzić.

Antygen i przeciwciało – co to jest?

Współczesne dyskusje na temat zdrowia często obracają się wokół pojęć takich jak „antygen”, „przeciwciało” czy „pamięć immunologiczna”. Zrozumienie tych terminów jest kluczem do głębszego zrozumienia mechanizmów obronnych naszego organizmu.

Antygen to każda cząsteczka, związek czy mikroorganizm, który nasz organizm uzna za obcy. Co fascynujące, nasz organizm posiada zdolność selektywnego rozróżniania tego, co może być dla nas szkodliwe lub toksyczne, od tego, co może działać leczniczo. Ta selektywność jest kluczowym aspektem naszej odporności.

Przeciwciała to wysoce swoiste białka, które powstają w odpowiedzi na pojawienie się antygenu. Są one kluczowym elementem odpowiedzi immunologicznej naszego organizmu. Gdy nasz organizm napotka obcy antygen, przeciwciała są produkowane, aby go neutralizować.

Kolejnym ważnym pojęciem jest pamięć immunologiczna. To zdolność naszego organizmu do „zapamiętywania” wcześniejszych spotkań z obcymi cząsteczkami. Dzięki tej pamięci, w przyszłości nasz organizm jest lepiej przygotowany do walki z tymi samymi patogenami, zwiększając szanse na skuteczną obronę.

Te podstawowe pojęcia stanowią fundament dla dalszej dyskusji na temat funkcjonowania układu odpornościowego i mechanizmów obronnych naszego organizmu.

Czym jest suplementacja?

Suplementacja to pojęcie, które w ostatnich latach stało się bardzo popularne, zwłaszcza w kontekście budowania odporności. Ale czym dokładnie jest suplementacja? Jest to uzupełnianie niedoborów występujących w organizmie poprzez przyjmowanie specjalnych preparatów, zwanymi suplementami.

Czym różnią się leki i suplementy diety?

Poniżej przedstawiamy podstawowe różnice między lekami a suplementami.

  1. Cel stosowania:
    • Leki: Mają na celu leczenie konkretnych jednostek chorobowych, profilaktykę czy diagnozowanie chorób.
    • Suplementy diety: Mają na celu uzupełnianie niedoborów wynikających z diety. Nie służą leczeniu chorób, a jedynie uzupełnianiu niedoborów.
  2. Wskazania do stosowania:
    • Leki: Mają ściśle określone wskazania, które są zawarte w karcie charakterystyki produktu leczniczego, zatwierdzanej przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych.
    • Suplementy diety: Nie mają wskazań do stosowania. Informacje o nich są zawarte na opakowaniu, a nie w ulotce.
  3. Bezpieczeństwo:
    • Leki: Ich bezpieczeństwo jest ściśle monitorowane przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego, producentów oraz farmaceutów. W przypadku pojawienia się nieopisanych działań niepożądanych, farmaceuci mają obowiązek je zgłosić.
    • Suplementy diety: Nie zawierają informacji o działaniach niepożądanych czy interakcjach. Kontrolę nad nimi sprawuje jedynie sanepid.
  4. Procedura wprowadzenia na rynek:
    • Leki: Proces jest skomplikowany i ściśle regulowany. Producent musi wykazać jakość, bezpieczeństwo i skuteczność leku.
    • Suplementy diety: Proces jest mniej skomplikowany. Wymagane jest zgłoszenie do sanepidu oraz przedstawienie projektu opakowania.

Wybierając preparaty dostępne bez recepty, warto mieć świadomość różnic między lekami a suplementami diety. Chociaż oba te produkty są dostępne w aptekach, mają różne cele i regulacje prawne. Warto więc dokładnie zastanowić się nad tym, czego potrzebujemy i co chcemy osiągnąć, zanim zdecydujemy się na konkretny produkt.

Czy możliwa jest poprawa odporności po tygodniu suplementacji?

Wielu pacjentów w aptekach zastanawia się, po jakim czasie po rozpoczęciu suplementacji można zaobserwować poprawę odporności. Chociaż wielu z nich chciałoby usłyszeć, że efekty będą widoczne już następnego dnia, rzeczywistość jest inna.

Nie ma możliwości, aby w ciągu jednego czy dwóch tygodni zaobserwować znaczącą różnicę w odporności dzięki suplementacji. Mówimy tutaj o wspomaganiu odporności, a nie o jej natychmiastowej poprawie. Budowanie odporności to proces, który trwa cały rok, a nie tylko w okresie jesienno-zimowym.

Kluczem do prawdziwej odporności jest przede wszystkim właściwie zbilansowana dieta. Wiele  niedoborów można wyrównać, wprowadzając do diety produkty bogate w niezbędne witaminy i pierwiastki. Ważna jest również odpowiednia kaloryczność diety. Chociaż większość ludzi kojarzy to z nadmiarem kalorii, niedobór kalorii jest równie szkodliwy dla naszej odporności.

Inne kluczowe czynniki wpływające na odporność to regularna aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu i odpoczynku oraz redukcja stresu. Chociaż w dzisiejszych czasach unikanie stresu wydaje się trudne, jest to jeden z głównych czynników wpływających na naszą odporność.

Krótko mówiąc, suplementy diety i inne preparaty dostępne w aptekach mogą być dodatkiem do zdrowego stylu życia, ale nie zastąpią podstawowych składników budowania odporności.

Typy preparatów wspomagających odporność dostępne w aptece

Apteki oferują różnorodne preparaty wspomagające odporność. W oparciu o klasyfikację „Pana Tabletki” z książki „Odporność”, możemy wyróżnić trzy główne kategorie:

  • Witaminy, multiwitaminy i środki odżywcze: Wśród nich najbardziej znane w kontekście odporności to witamina C, D, E, tran bogaty w kwasy omega-3 oraz cynk.
  • Środki mobilizujące układ odpornościowy: W tej kategorii dominują wyciągi roślinne, takie jak jeżówka purpurowa, znana z silnych właściwości wzmacniających odporność, bez czarny o działaniu przeciwzapalnym i przeciwwirusowym oraz czosnek, tradycyjnie stosowany do wzmocnienia odporności.
  • Środki wzmacniające pamięć immunologiczną: Głównym przedstawicielem tej grupy są szczepionki, które imitują infekcję, umożliwiając organizmowi przygotowanie się do walki z danym patogenem w przyszłości.

Przy wyborze preparatów warto uwzględnić indywidualne potrzeby organizmu oraz konsultować się z lekarzem czy farmaceutą.

Witamina D a odporność – od czego zależy jej dawkowanie?

Witamina D wpływa na wiele układów w naszym ciele. W układzie odpornościowym stymuluje produkcję cytokin przeciwzapalnych i hamuje produkcję cytokin prozapalnych. Ponadto, witamina D pobudza produkcję katelicydyny, naturalnego antybiotyku w skórze, który działa przeciwbakteryjnie.

Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z jej znaczenia, nie tylko w kontekście zapobiegania krzywicy czy osteoporozie, ale także w kontekście wszechstronnego wpływu na zdrowie.

Należy jednak pamiętać, że istnieje różnica między profilaktyką a leczeniem niedoborów witaminy D. W profilaktyce stosuje się standardowe dawki, podczas gdy w leczeniu niedoborów dawka jest dostosowywana indywidualnie. Najlepszym sposobem na określenie poziomu tej witaminy jest oznaczenie stężenia witaminy D w organizmie za pomocą badań laboratoryjnych.

badanie witaminy D

Jakie preparaty z witaminą D są dostępne w aptece?

W aptekach dostępne są różne preparaty witaminy D, sprzedawane zarówno jako leki, jak i suplementy diety. Najczęściej spotykana forma to cholekalcyferol (witamina D3), ale dla osób na diecie wegańskiej dostępny jest również ergokalcyferol, pochodzący z grzybów.

Dawki dostępne w preparatach bez recepty wahają się od 400 do 4000 j.m. Warto jednak uważać na dublowanie dawek, zwłaszcza jeśli bierzemy kilka różnych suplementów zawierających witaminę D, takich jak tran czy multiwitaminy.

Dlaczego, pomimo powszechności niedoborów, należy zrobić badanie poziomu witaminy D we krwi przed suplementacją?

Suplementacja witaminy D3 powinna być poprzedzona kontrolą jej stężenia we krwi. Chociaż wiele osób może zakładać, że ma niedobór witaminy D3, powinno się dokładnie określić głębokość tego niedoboru. Laboratoryjne badanie poziomu witaminy D3 pozwala na indywidualne dostosowanie dawki suplementacji.

Mimo że wiele osób może mieć niedobór witaminy D3, różne poziomy niedoboru wymagają różnych dawek suplementacji. Na przykład, osoba z poziomem witaminy D3 wynoszącym 15 będzie potrzebować innej dawki niż osoba z poziomem 25. Dlatego ważne jest, aby dokładnie znać swój poziom witaminy D3 przed rozpoczęciem suplementacji.

Osoby z optymalnym poziomem witaminy D3 (między 30 a 50) powinny również kontynuować suplementację w miesiącach zimowych, aby utrzymać odpowiedni poziom. Seniorzy i osoby z chorobami współistniejącymi powinny suplementować witaminę D przez cały rok, nawet jeśli ich poziom jest w normie.

W przypadku osób z bardzo niskim poziomem witaminy D3 standardowa dawka 1000-2000 jednostek może nie być wystarczająca. W takich przypadkach lekarz powinien dostosować dawkę indywidualnie, biorąc pod uwagę wiek, wagę i inne czynniki.

Podsumowując, badanie poziomu witaminy D3 jest niezbędne, aby skutecznie i bezpiecznie suplementować tę witaminę. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, w której mimo suplementacji poziom witaminy D3 nadal jest niski.

pakiet odporność podstawowy baner

Jaki jest prawidłowy poziom witaminy D we krwi i dlaczego nie warto go przekraczać?

Prawidłowy poziom witaminy D w organizmie wynosi między 30 a 50 nanogramów na mililitr surowicy krwi. Jest to zakres, w którym witamina D działa optymalnie na różne układy w naszym ciele, takie jak układ kostny, krwionośny i odpornościowy.

Dlaczego ten zakres jest uważany za optymalny? Badania wykazały, że przy poziomach witaminy D w zakresie 30-50 ng/ml wiele funkcji organizmu działa najefektywniej. Na przykład układ kostny korzysta z odpowiedniej mineralizacji, układ krwionośny funkcjonuje prawidłowo, a układ odpornościowy jest w stanie skutecznie bronić organizm przed infekcjami.

Przekroczenie poziomu 50 ng/ml nie przynosi dodatkowych korzyści dla zdrowia. Chociaż nie jest to szkodliwe, nie ma dowodów na to, że wyższe stężenia witaminy D przynoszą dodatkowe korzyści. Dlatego eksperci zalecają utrzymanie poziomu witaminy D w zakresie 30-50 ng/ml.

W przypadku osób z chorobami współistniejącymi lub innymi specyficznymi potrzebami zdrowotnymi poziom witaminy D może być zalecany bliżej górnej granicy zakresu, czyli 50 ng/ml. Jednak dla większości ludzi zakres 30-50 ng/ml jest optymalny dla zdrowia i funkcjonowania układu odpornościowego.

Jak się przygotować do badania witaminy D?

Przygotowanie do badania poziomu witaminy D w organizmie jest proste i nie wymaga specjalnych działań. Oto kilka kluczowych informacji na ten temat:

  1. Rodzaj badania: Aby określić poziom witaminy D w organizmie, należy wykonać badanie o nazwie 25 OHD Total. Jest to badanie, które pokazuje stan magazynowy witaminy D w organizmie. Istnieje również droższe badanie 1-25 OHD, które mierzy czynną formę witaminy D, ale nie jest ono konieczne dla większości ludzi.
  2. Czas badania: Można wykonać badanie o dowolnej porze dnia. Nie jest konieczne robienie tego rano ani na czczo.
  3. Suplementacja: Jeśli aktualnie suplementujesz witaminę D, nie musisz jej odstawiać przed badaniem. Właściwie, jeśli chcesz zobaczyć, czy Twoja suplementacja jest skuteczna, powinieneś kontynuować jej przyjmowanie. Witamina D ma długi okres półtrwania w organizmie, więc odstawienie jej na krótko przed badaniem nie da rzeczywistego obrazu Twojego poziomu witaminy D.
  4. Interakcje z lekami: Witamina D nie wchodzi w interakcje z innymi lekami, więc nie musisz odstawiać innych leków przed badaniem.
  5. Kontrola: Jeśli zaczynasz suplementację witaminy D lub zmieniasz dawkę, warto skontrolować poziom witaminy D w organizmie po około 3 miesiącach. Dzięki temu dowiesz się, czy Twoja suplementacja jest skuteczna i czy dawka jest odpowiednia.

Kontrola poziomu witaminy D w organizmie jest ważna, nawet jeśli wiesz, że masz jej niedobór. Dzięki badaniu możesz dostosować dawkę suplementacji, aby była ona jak najbardziej skuteczna.

pakiet odporność rozszerzony baner

Czym jest tran, jak działa? Na co zwracać uwagę w aptece przy wyborze tranu?

Tran to olej pochodzący z wątroby dorsza atlantyckiego lub innych ryb z rodziny dorszowatych. Jest bogatym źródłem wielu składników odżywczych, które mają korzystny wpływ na zdrowie. Oto kilka kluczowych informacji na temat tranu:

  1. Składniki odżywcze: Tran jest bogatym źródłem kwasów omega-3, witaminy D i witaminy A. Kwasy omega-3 są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego, mózgu i wzroku. Witamina D jest niezbędna dla zdrowych kości i zębów, a witamina A wspiera zdrowie skóry, wzroku i układu odpornościowego.
  2. Działanie prozdrowotne: Tran ma wiele korzyści zdrowotnych, takich jak wspomaganie układu odpornościowego, modulowanie odpowiedzi zapalnej, wspieranie zdrowia serca i mózgu oraz poprawa zdrowia skóry i wzroku.
  3. Wybór tranu w aptece: Przy wyborze tranu w aptece warto zwrócić uwagę na:
    • Pochodzenie: Upewnij się, że produkt pochodzi z wątroby dorsza atlantyckiego lub ryb z rodziny dorszowatych.
    • Zawartość witaminy D: Sprawdź, ile witaminy D zawiera produkt i dostosuj dawkę innych suplementów diety zawierających witaminę D.
    • Forma: Tran jest dostępny w formie płynnej i w kapsułkach. Wybierz formę, która jest dla Ciebie najbardziej odpowiednia.
    • Przechowywanie: Po otwarciu niektóre produkty trzeba przechowywać w lodówce, aby zapobiec ich psuciu się.
    • Barwa: Jasnożółty kolor tranu wskazuje na jego świeżość. Jeśli kolor zmienia się na ciemniejszy, może to świadczyć o zepsuciu produktu.
  4. Alternatywy dla tranu: Istnieją alternatywne źródła kwasów omega-3, takie jak olej z wątroby rekina czy olej z alg. Mogą one być odpowiednie dla osób na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej.
  5. Lek czy suplement diety: W aptekach dostępne są zarówno suplementy diety zawierające tran, jak i leki. Leki w postaci tranu są dostępne tylko w formie kapsułek.

Tran jest cennym źródłem kwasów omega-3, witaminy D i witaminy A, które mają korzystny wpływ na zdrowie. Przy wyborze tranu w aptece warto zwrócić uwagę na jego pochodzenie, zawartość składników odżywczych, formę i sposób przechowywania.

Cynk i jego rola w budowaniu odporności.

Cynk jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, wpływając na działanie limfocytów T, które są kluczowym składnikiem odpowiedzi immunologicznej. Niedobór cynku może prowadzić do osłabienia odporności i zwiększonej podatności na infekcje.

Cynk ma również udokumentowane działanie antywirusowe, co czyni go ważnym składnikiem w walce z infekcjami wirusowymi. Zalecane dzienne spożycie cynku wynosi od 10 do 15 mg dla dorosłych. Jednak warto pamiętać, że nadmierne dawki cynku mogą być szkodliwe.

Cynk może wchodzić w interakcje z innymi składnikami. Na przykład witamina A może wspomagać przyswajanie cynku, podczas gdy wapń, żelazo, magnez, miedź, błonnik i alkohol mogą ograniczać jego wchłanianie. Dlatego ważne jest, aby zachować odpowiedni odstęp czasowy między przyjmowaniem tych substancji.

Cynk w aptece  – na co zwracać uwagę?

W aptekach dostępne są różne formy cynku, takie jak cytrynian, glukonian, asparaginian, chelat czy tlenek. Choć nie ma jednoznacznych badań wskazujących, która forma jest najlepiej przyswajalna, niektóre formy organiczne, takie jak chelat czy asparaginian, są często preferowane przez pacjentów.

Podczas wyboru preparatu z cynkiem w aptece warto zwrócić uwagę na formę, która jest najlepiej przyswajalna i dobrze tolerowana, dawkowanie, aby upewnić się, że jest odpowiednie dla Twoich potrzeb, oraz inne składniki, aby sprawdzić, czy preparat nie zawiera substancji, które mogą wchodzić w interakcje z cynkiem. Niektóre preparaty mogą również wymagać specjalnego przechowywania.

Czy suplementacja cynku również powinna być poprzedzona badaniem krwi? Poziom cynku u pacjentów ALAB laboratoria

Cynk jest pierwiastkiem śladowym, który odgrywa kluczową rolę w wielu funkcjach organizmu, w tym w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jednak jego nadmiar może być szkodliwy, a przewlekła toksyczność cynku może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych, takich jak niedobór miedzi. Ponadto nadmierna suplementacja cynkiem może zakłócać przyswajanie innych ważnych minerałów, takich jak żelazo, fosfor czy wapń.

Podczas pandemii koronawirusa wiele osób zaczęło przyjmować suplementy cynku w nadziei na wzmocnienie odporności. Jednak należy pamiętać, że nadmierna suplementacja może prowadzić do toksyczności. Badania przeprowadzone w laboratoriach ALAB wykazały, że 44% pacjentów miało poziom cynku przekraczający wartości referencyjne.

Niektóre badania sugerują, że cynk może pomóc w walce z wirusami, w tym z koronawirusem. Jednak te badania były przeprowadzone in vitro i niekoniecznie odzwierciedlają efekty w ludzkim organizmie. Ponadto, choć niektóre badania wskazują, iż cynk może skracać czas trwania infekcji, inne badania nie potwierdzają tych wyników.

W związku z tym, przed podjęciem decyzji o suplementacji cynkiem, warto zastanowić się, czy naprawdę jej potrzebujesz. Jeśli nie jesteś pewien, możesz skonsultować się z lekarzem i zbadać poziom cynku w organizmie.

Warto również pamiętać, że cynk jest obecny w wielu produktach spożywczych, takich jak mięso, produkty zbożowe czy sery, więc jeśli masz zrównoważoną dietę, prawdopodobnie dostarczasz organizmowi wystarczającej ilości cynku.

Preparaty multiwitaminowe – czy warto? Czy nie są przeceniane?

Preparaty multiwitaminowe są popularne i często postrzegane jako „ubezpieczenie” dla naszego zdrowia, zwłaszcza w sytuacjach, gdy nasza dieta może nie dostarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Jednak warto zastanowić się nad kilkoma kwestiami przed sięgnięciem po takie preparaty.

Po pierwsze, czy rzeczywiście mamy niedobory witamin i minerałów, które chcemy uzupełnić? Często osoby sięgające po multiwitaminę nie mają dokładnej wiedzy na temat swojego stanu zdrowia i poziomu witamin w organizmie. Bez odpowiednich badań trudno jest określić, czy faktycznie potrzebujemy suplementacji.

Po drugie, wiele witamin i minerałów można dostarczyć organizmowi poprzez odpowiednio zbilansowaną dietę. Właściwe odżywianie dostarcza nie tylko witamin i minerałów, ale także błonnika, antyoksydantów i innych ważnych składników, których nie znajdziemy w tabletkach.

Po trzecie, nadmiar niektórych witamin i minerałów może być szkodliwy dla zdrowia. Przykładowo, nadmiar witaminy A może prowadzić do problemów z wątrobą, a nadmiar żelaza do problemów z sercem. Dlatego ważne jest, aby nie przekraczać zalecanych dawek i nie łączyć wielu suplementów bez konsultacji z lekarzem.

W kontekście dzieci należy też pamiętać, że ich potrzeby są inne niż dorosłych. Dzieci rosną i rozwijają się, więc ich potrzeby na witaminy i minerały mogą być wyższe. Jednak z drugiej strony, ich organizmy są bardziej wrażliwe na nadmiar. Dlatego zawsze warto skonsultować się z pediatrą przed podaniem dziecku jakiegokolwiek suplementu.

Podsumowując, preparaty multiwitaminowe mogą być pomocne w pewnych sytuacjach, ale nie zastąpią zbilansowanej diety i nie zawsze są konieczne. Zanim zdecydujemy się na suplementację, warto dokładnie zastanowić się nad swoimi potrzebami i skonsultować się z lekarzem.

Cukier w syropach multiwitaminowych

W syropach multiwitaminowych często występuje cukier, który pełni funkcję konserwującą, zapobiegającą rozwojowi bakterii i zepsuciu preparatu. Dodatkowo cukier maskuje nieprzyjemny smak niektórych składników. Farmakopea definiuje syrop jako postać leku o słodkim smaku i lepkiej konsystencji, zawierającą co najmniej 45% sacharozy.

Jednak przed sięgnięciem po syropy multiwitaminowe warto zastanowić się, czy faktycznie mamy niedobory witamin. Jeśli tak, warto rozważyć, czy syrop to najlepsza forma suplementacji, czy może lepiej wybrać osobne preparaty dla konkretnych niedoborów. Warto wiedzieć, że w aptekach dostępne są zarówno leki, jak i suplementy diety w postaci syropów multiwitaminowych, zwłaszcza dla dzieci.

Rak jelita grubego – jakie są wczesne objawy?

Spis treści

  1. Jakie są wczesne objawy nowotworu jelita grubego?
  2. Jestem „za młody” na raka jelita grubego – czy aby na pewno?
  3. Czy warto zwlekać z diagnostyką?
  4. Czym grozi lekceważenie objawów nowotworu jelita grubego?
  5. Czy istnieje program badań przesiewowych raka jelita grubego?
  6. Nie jestem objęty/a programem – co mam zrobić?

Choroby nowotworowe można śmiało nazwać „epidemią współczesności”. Jednym z najczęstszych w polskiej populacji jest rak jelita grubego, a rozpoznanie – według danych Ministerstwa Zdrowia – każdego roku słyszy aż 18 tysięcy Polaków. Choroba jest bardzo podstępna, często rozwija się niepostrzeżenie przez wiele lat – w tym u osób młodych, o czym poniżej, stąd tak ważna jest znajomość wczesnych objawów, których obecność powinna skłaniać ku przeprowadzeniu diagnostyki.

Jakie są wczesne objawy nowotworu jelita grubego?

Jak wspomniano na wstępie, objawy mogą być przez długi czas nieobecne, a gdy występują jakiekolwiek, to często nie są wiązane z rakiem. Bardzo ważnych i jednocześnie niepokojących danych dostarczyli w lipcu br. amerykańscy naukowcy działający pod egidą National Cancer Institute, którzy dokonali analizy danych 113 milionów osób między 18. a 64. rokiem życia; w dalszym etapie prac zidentyfikowano osoby z co najmniej 2-letnim ciągłym zapisem danych medycznych, w ten sposób pozyskano materiał obejmujący informacje o 5075 osobach w wieku 18-49 lat ze zdiagnozowanym nowotworem jelita grubego i 22 378 osób nieobciążonych tą chorobą. W celu wiarygodnego porównania obie grupy dobrano pod względem wieku i innych czynników, takich jak płeć i miejsce zamieszkania. W kolejnym kroku sprawdzono, czy co najmniej jeden z kilkunastu znanych objawów raka jelita grubego występował częściej w grupie chorych na nowotwór w okresie od 3 miesięcy do 2 lat przed postawieniem diagnozy. W ten sposób odkryto, że cztery objawy – ból brzucha, krwawienie z odbytu, przewlekła biegunka i niedokrwistość z niedoboru żelaza – występowały istotnie częściej u osób, u których ostatecznie zdiagnozowano raka jelita grubego. Odkrytą zależność sprawdzono następnie w populacji w wieku 50-64 lat i zauważono, że występowały one tylko nieznacznie częściej w porównaniu do osób zdrowych.

wczesne objawy raka jelita grubego infografika

Jestem „za młody” na raka jelita grubego – czy aby na pewno?

By w pełni uświadomić sobie powagę powyższych odkryć, warto przedstawić bardziej szczegółowe wyniki badania. Wykazano, że w omawianym okresie (3 miesiące do 2 lat) prawie 20% młodszych dorosłych chorych na nowotwór jelita grubego zgłaszało co najmniej jeden z czterech wymienionych objawów. Najczęstszym okazał się ból brzucha, który dotykał 11,6% osób. Nie ten objaw był jednak najbardziej specyficzny – według naukowców najsilniejsze powiązanie z rakiem wykazywało krwawienie z odbytu, a następnie niedokrwistość z niedoboru żelaza.

Czy warto zwlekać z diagnostyką?

Na to pytanie także uzyskano odpowiedź w postaci twardych danych naukowych, zbadano bowiem zależność czasową między pojawianiem się objawów a postawieniem rozpoznania. W ten sposób wykazano, że wśród osób z jednym objawem wynosił on około 10 miesięcy; pojawianie się każdego dodatkowego skracało ten czas, jednak nawet u osób z trzema lub czterema średnie opóźnienie wynosiło około 5 miesięcy. W tym miejscu nie można pominąć istotnego faktu – jak podają autorzy, nie dysponowali oni informacjami co do stadium choroby, w której została ona zdiagnozowana, co tym bardziej powinno skłaniać do czujności i niezwlekania z udaniem się na przeprowadzenie odpowiedniej diagnostyki.

Czym grozi lekceważenie objawów nowotworu jelita grubego?

Jak pokazuje literatura naukowa i praktyka kliniczna młodsi dorośli częściej ignorują wczesne objawy choroby; ​​wiele przypadków zostaje zdiagnozowanych dopiero w zaawansowanym stadium, co w przypadku osób z rozsianym nowotworem jelita grubego oznacza, że tylko 14% z nich będzie żyło 5 lat lub dłużej. W przypadku wykrycia choroby na wczesnym etapie 5-letnie przeżycie wynosi aż 90%, a dodatkową korzyścią jest mniej obciążające leczenie.

Czy istnieje program badań przesiewowych raka jelita grubego?

Na szczęście Polska jest krajem realizującym taki program (Ministerstwo Zdrowia szacuje, że populacja wymagająca przebadania wynosi aż 8 milionów ludzi!). Polega on na przeprowadzeniu kolonoskopii z pobraniem i oceną wycinków jelita grubego, a także – gdy są obecne – usunięciu polipów wielkości do 15 mm. Kryteriami uprawniającymi do bezpłatnego skorzystania jest wiek między 50. a 69. rokiem życia lub między 40. a 49. rokiem życia w przypadku osób posiadających krewnych I stopnia z rozpoznaniem raka jelita grubego. Lista placówek realizujących jest dostępna pod linkiem.

Nie jestem objęty/a programem – co mam zrobić?

Jeżeli jesteś osobą w wieku 18-49 lat i zauważasz u siebie jeden lub więcej z wymienionych wcześniej objawów, to nie zwlekaj; udaj się do lekarza pierwszego kontaktu i powiedz o swoich dolegliwościach i obawach. Zapamiętaj, że według danych naukowych połowa nowotworów jelita grubego o wczesnym początku jest wykrywana u osób poniżej 45. roku życia, u których nie zaleca się rutynowych badań przesiewowych. Pamiętaj również, że po pierwsze sam proces diagnostyki nie jest równoznaczny z obecnością choroby, a po drugie postawienie rozpoznania daje ci szansę na podjęcie leczenia; tym skuteczniejszego i mniej obciążającego, im wcześniej zostanie rozpoczęte.


Piśmiennictwo

  1. http://onkologia.zalecenia.med.pl/
  2. https://www.nfz.gov.pl/dla-pacjenta/programy-profilaktyczne/program-badan-przesiewowych-raka-jelita-grubego/
  3. https://ncez.pzh.gov.pl
  4. https://www.cancer.gov/news-events/cancer-currents-blog/2023/colorectal-cancer-young-people-warning-signs

Wpływ diety low-FODMAP na IBS

Spis treści

  1. Na czym polega dieta low-FODMAP?
  2. Komu i kiedy rekomenduje się dietę low-FODMAP?
  3. Czy dieta low-FODMAP jest skuteczna i bezpieczna?
  4. Low-FODMAP czy inna dieta?
  5. Badanie z wykorzystaniem aplikacji mobilnej
  6. Podsumowanie

Zespół jelita drażliwego (ang. irritable bowel syndrome, IBS) to należąca do grupy zaburzeń interakcji jelitowo-mózgowych choroba, której towarzyszą nawracające bóle brzucha (mające związek z defekacją, zmianą rytmu wypróżnień lub konsystencją stolca). Większość pacjentów ze zdiagnozowanym zespołem jelita drażliwego (IBS) skarży się, że objawy nasilają się po spożyciu określonych produktów. Z tego względu rekomenduje się niekiedy czasowe wprowadzenie diety low-FODMAP. Na czym polega dieta low-FODMAP, komu jest zalecana, czy jest skuteczna oraz jaki ma wpływ na zespół jelita drażliwego (IBS) – o tym w poniższym artykule.

Na czym polega dieta low-FODMAP?

Dieta low-FODMAP (ang. fermentable oligosaccharides, disaccharides, monosaccharides and polyols) została opracowana przez naukowców z Monash University i zakłada ograniczenie spożycia żywności ulegającej szybkiej fermentacji w przewodzie pokarmowym, czyli oligosacharydów, disacharydów, monosacharydów i polioli. Do oligosacharydów zalicza się żywność bogatą we fruktany (np. pszenicę, cebulę, czosnek) i galaktooligosacharydy (np. rośliny strączkowe, niektóre orzechy), disacharydy obejmują żywność bogatą w laktozę (tj. mleko i produkty mleczne), do monosacharydów zalicza się żywność o dużej zawartości nadmiaru fruktozy (np. mango i miód), a poliole obejmują żywność bogatą w sorbitol (np. morela i awokado) lub mannitol (np. kalafior i grzyby). Wykazano, że związki te mogą nasilać objawy zespołu jelita drażliwego (IBS) poprzez nagromadzenie płynów w świetle jelita, przyśpieszenie motoryki jelit i nadmierną fermentację w jelicie grubym, co prowadzi do wzmożonego wydzielania gazów.  

Dieta low-FODMAP składa się z 3 etapów. Etap pierwszy (eliminacji) trwa 4-8 tygodni i polega na wyeliminowaniu produktów o dużej zawartości FODMAP. Na etapie drugim (reintrodukcji), który trwa 6-10 tygodni powoli wprowadza się do diety w niewielkiej ilości wcześniej wyeliminowane produkty i sprawdza się reakcję organizmu. Etap trzeci (stabilizacji) to personalizacja diety na podstawie obserwacji i indywidualnej tolerancji pacjenta, czyli wykluczenie tych produktów z diety, które wywołały i/lub nasiliły objawy.

Podział produktów żywnościowych ze względu na zawartość FODMAP

*Liczby podane w nawisach dotyczą maksymalnego dopuszczalnego spożycia danego produktu w jednym daniu, przy założeniu, że spożywamy trzy posiłki dziennie.

Opracowanie na podstawie: Andrych K., Gładyś K., Zespół jelita nadwrażliwego – diagnostyka, rekomendacje, żywienie.

Komu i kiedy rekomenduje się dietę low-FODMAP?

Po wnikliwej ocenie klinicznej, rzetelne zebranym wywiadzie, badaniu przedmiotowym oraz wykonaniu ewentualnych badań laboratoryjnych lekarz może zalecić pacjentowi dietę low-FODMAP w celu zmniejszenia objawów spowodowanych chorobą. Oczywiście leczenie jest wieloczynnikowe i uzależnione od stopnia nasilenia objawów. Oprócz wdrożenia indywidualnych interwencji żywieniowych wpływ na wyniki leczenia ma również regularna i umiarkowana aktywność ruchowa oraz higiena snu. Niekiedy lekarz zaleci jednoczesne leczenie psychologiczne a w postaci umiarkowanej i ciężkiej również leczenie farmakologiczne, co szczegółowo zostało opisane w artykule Zespół jelita nadwrażliwego – objawy, diagnostyka, leczenie.

Czy dieta low-FODMAP jest skuteczna i bezpieczna?

Według dostępnych metaanaliz badań naukowych dieta low-FODMAP jest skuteczna w przypadku zespołu jelita drażliwego (IBS) i bezpieczna w krótkofalowym zastosowaniu. Nie jest ona jednak panceum dla wszystkich osób dotkniętych chorobą. Szacuje się, że przyczynia się do zmniejszenia lub eliminacji objawów u około 75% pacjentów ze zdiagnozowanym zespołem jelita drażliwego (zwłaszcza w postaci biegunkowej i mieszanej). Skuteczność diety upatruje się w ograniczeniu fermentacji, regulacji pasażu, zmniejszeniu objętości stolca i produkcji gazu. Należy jednak zaznaczyć, że nie rekomenduje się stosowania diety low-FODMAP bez wskazań lekarskich i na własną rękę. Pacjent powinien zostać poinstruowany przez lekarza lub poprowadzić ją pod okiem dietetyka klinicznego. Nieodpowiednio przeprowadzona lub zbyt długie jej stosowanie może prowadzić do m.in. niedoborów pokarmowych.

Low-FODMAP czy inna dieta?

W 2020 roku na łamach czasopisma Psychiatry Jouranal opublikowano badanie, w którym porównano m.in. wpływ różnych diet na zespół jelita drażliwego (IBS) w tym dietę low-FODMAP, bezglutenową i śródziemnomorską. Analiza trzech badań randomizowanych (w tym jedno z podwójnie ślepą próbą) wykazała wyraźną tendencję w kierunku poprawy konsystencji i częstotliwości wypróżnień po zastosowaniu diety low-FODMAP w porównaniu z pozostałymi dietami.

Badanie z wykorzystaniem aplikacji mobilnej

W lutym 2023 opublikowano największe badanie oceniające wpływ diety FODMAP na objawy zespołu jelita drażliwego (IBS) z wykorzystaniem aplikacji mobilnej FODMAP by FoodMaestro przez pacjentów.

Do badania zakwalifikowano 20 553 osób. Aplikacja zawiera kwestionariusz umożliwiający ocenę występujących u pacjentów następujących objawów: objawy ogólne, ból brzucha, wzdęcia, biegunkę i zaparcia, przy użyciu 4-punktowej skali Likerta (0 brak; 1 łagodne; 2 umiarkowane; 3 ciężki). U osób, u których występowały objawy na początku badania około połowa (45% – 55%) zgłosiła zmniejszenie objawów na pierwszym etapie diety FODMAP, szczególnie bólu brzucha, wzdęć, biegunki i zaparć.

Do 2 etapu zakwalifikowano się już tylko 2053 uczestników. Poziom tolerancji na poszczególne produkty oceniano za pomocą pytania pojawiającego się na ekranie pod koniec każdego dnia: „Czy na podstawie objawów możesz przejść do kolejnego kroku?” Jeśli uczestnicy odpowiedzieli „nie”, produkt spożywczy został oznaczony jako nietolerowany, a jeśli „tak”, produkt uznano za tolerowany. Najczęściej zgłaszanymi objawami podczas prowokacji pokarmowych były objawy ogólne, ból brzucha i wzdęcia. Najbardziej problematycznymi produktami okazały się chleb pszenny (13,1%), cebula (10,1%), czosnek (8%), mleko (7,8%) oraz makaron pszenny (6,3%).

Etap drugi diety ukończyło 965 uczestników i zostali oni zakwalifikowani do etapu trzeciego. Podczas personalizacji diety aplikacja wykluczyła produkty, które spowodowały objawy na etapie drugim lub które pacjenci zaznaczyli ręcznie. Świadomość ta umożliwiła im wyeliminowanie produktów, na które organizm źle reagował lub produktów nielubianych.

Podsumowanie

Dieta low-FODMAP jest skuteczna w przypadku zespołu jelita drażliwego (IBS) i bezpieczna w krótkim czasie. Jest ona dietą niedoborową i nie powinna być stosowana bez wcześniejszej przeprowadzonej diagnostyki i bez zaleceń lekarskich. Szacuje się, że prawidłowo przeprowadzona przyczynia się do zmniejszenia lub eliminacji objawów u około 75% pacjentów poprzez ograniczenie fermentacji, regulację pasażu jelitowego, zmniejszenie objętości stolca i produkcji gazu. Dieta jest etapowa i dość wymagająca pod kątem uważności, ale przejście przez nią znacznie poprawia komfort życia, pozwalając ustalić, które z produktów wywołują i/lub nasilają niepożądane objawy.


Piśmiennictwo

  1. Dimidi E, et al. Gut Symptoms during FODMAP Restriction and Symptom Response to Food Challenges during FODMAP Reintroduction: A Real-World Evaluation in 21,462 Participants Using a Mobile Application. Nutrients. 2023; 15(12):2683.
  2. Manning LP, Yao CK, Biesiekierski JR. Therapy of IBS: Is a Low FODMAP Diet the Answer? Front Psychiatry. 2020 Aug 31;11:865. doi: 10.3389/fpsyt.2020.00865. PMID: 33110411; PMCID: PMC7488954.
  3. Mearin F, et al., Bowel Disorders. Gastroenterology. 2016 Feb 18:S0016-5085(16)00222-5. doi: 10.1053/j.gastro.2016.02.031. Epub ahead of print. PMID: 27144627.
  4. Pietrzak A., i in., Rekomendacje diagnostyczno-terapeutyczne w zespole jelita nadwrażliwego. Gastroenterology Review 2018; 13 (4). Wytyczne-IBS-pol-2018.pdf (ptg-e.org.pl)

Tran – wspomaganie odporności w sezonie infekcyjnym

Spis treści

  1. Czym jest tran?
  2. Nienasycone kwasy tłuszczowe
  3. Tran – właściwości wspomagające odporność
  4. Tran a realizacja zapotrzebowania na witaminę D
  5. Wybór preparatu tranu

W sezonie infekcyjnym tran stanowi najczęstszy wybór i nadzieję w budowaniu odporności. Czy słusznie?

Czym jest tran?

Tranem (Oleum Jecoris Aselli), czyli olejem wątłuszowym mimo wielu sprzecznych informacji jest jedynie olej z wątroby dorsza atlantyckiego lub innych ryb z rodziny dorszowatych. Nazywanie tranem oleju z wątroby rekina jest merytorycznym błędem, ale zwyczajowym nawykiem.

Tran swoje właściwości prozdrowotne zawdzięcza dużej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych –  omega-3, omega-6, EPA i DHA. Tran jest również bogatym źródłem witamin, przede wszystkim witaminy D i A. Niektóre preparaty są wzbogacone również w witaminę E.

Nienasycone kwasy tłuszczowe

Tłuszcze pochodzące z pożywienia stanowią najbardziej skoncentrowane źródło energii, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Wśród wszystkich rodzajów nienasyconych kwasów tłuszczowych biologiczne działanie wykazują omega-3,  a przede wszystkim kwas α-linolenowy (ALA) i omega-6, którego prekursorem jest kwas linolowy (LA).

Ze względu na to, że organizm człowieka nie posiada zdolności syntezy nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), szczególnie istotne jest zbilansowanie diety pod kątem właściwej zawartości NNKT lub wdrożenie dodatkowej suplementacji.

Naturalnie kwasy omega-3 w większej ilości występują w algach i fiotoplanktonie morskim. Tak więc najlepszym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, a przede wszystkim – kwasu eikozapentaenowego (EPA) i kwasu dokozaheksaenowego (DHA) – jest tłuszcz pochodzący z ryb i zwierząt morskich żywiących się planktonem lub rybami.

Tran – właściwości wspomagające odporność

Tran swoje właściwości przeciwzapalne zawdzięcza właśnie dużej zawartości kwasów tłuszczowych omega -3. Udowodniono, że suplementacja olejem rybi wpływa na obniżenie markerów stanu zapalnego – wskaźnika sedymentacji erytrocytów (OB), IL-12, IL-13 – efekty takie obserwowane były po 6 miesięcznej suplementacji.

Ponadto doskonale znana jest rola kwasów omega-3 prawidłowym funkcjonowaniu serca i mózgu, poprawę profilu lipidowego a w połączeniu z witaminą A prawidłowego widzenia. Zawarta w tranie witamina E chroni komórki organizmu przed działaniem utleniającym, niwelując tym samym stres oksydacyjny. Witamina D, której bogatym źródłem jest tran, obniża stres oksydacyjny, stan zapalny, wspomaga walkę z chorobami autoimmunologicznymi i utrzymywanie odporności.

Olej z wątroby rekina często również zwyczajowo nazywany tranem pobudza syntezę przeciwciał i leukocytów oraz innych komórek układu odpornościowego. W walce z infekcjami – uszkadza błonę komórek bakteryjnych. Za właściwości te odpowiedzialne są trzy substancje: alkoksyglicerol, skwalen i wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Alkoksyglicerole zapobiegają infekcjom bakteryjnym i wirusowym. Skwaleny z kolei umożliwiają właściwe działanie i odbudowę komórek odpornościowych.

Poza wyżej przytoczonymi działaniami wielonasyconych kwasów tłuszczowych (WNKT) n-3 hamują syntezę cytokin prozapalnych (TNF-α, IL-1, IL-2, IL-6), wpływają także na produkcję przeciwzapalnych rezolwin i potektyn. Wykazano, że zwiększenie spożycia kwasów omega-3 przy niskim spożyciu omega-6 sprzyja obniżeniu ilości receptorów dla czynnika martwicy nowotworów (TNF).

Badanie kwasów omega-3 banerek

Tran a realizacja zapotrzebowania na witaminę D

Tran może stanowić dobre źródło witaminy D – jej dawka, zwłaszcza w okresie koniecznej suplementacji (jesienno – zimowym), jest na ogół za mała w dziennej porcji oleju. Stąd też konieczne jest właściwe dobranie dawki zarówno do pory roku, występujących niedoborów, ale również zawartości w zalecanej dawce tranu. Najczęściej konieczne będzie dodatkowe wprowadzenie suplementacji witaminy D. Pamiętaj jednak należy że suplementacja witaminą D powinna dobra być indywidualnie do występującego niedoboru (lub profilaktycznie) – to z kolei możliwe jest jedynie po wcześniejszym oznaczeniu jej poziomu.

Ważną z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjenta informacją jest, aby niedoborów witaminy D nie uzupełniać nadmierna dawką oleju ze względu na możliwość działań niepożądanych związanych z przedawkowaniem innych zawartych w tranie związków. Mowa szczególnie o dużej ilości witaminy A, której nadmierna podaż może być dla organizmu szkodliwa.

Badanie witaminy D banerek

Wybór preparatu tranu

Ze względu na bardzo duży wachlarz preparatów tranu wybór najlepszego pozostaje nie lada wyzwaniem. Najważniejszym kryterium, jakim powinien kierować się pacjent, jest wybór pomiędzy lekiem a suplementem diety. Wybierając lek, w zamian otrzymujemy pewność co do jakości oraz ilości deklarowanej przez producenta. Suplement diety natomiast, jak sama nazwa wskazuje – jest rodzajem żywności służącym do uzupełniania niedoborów wynikających ze źle zbilansowanej diety, bez pewności utrzymania właściwej jakości preparatu. Kolejnym ważnym kryterium wyboru preparatu tranu może być adekwatny wybór dawki. Kierując się uniwersalną zasadą, że nie zawsze większa znaczy lepsza – mniejsze regularnie przyjmowane dawki będą tak samo efektywne jak te nad wymiar wysokie. W przypadku najmłodszych pacjentów równie istotnym kryterium może być smak, który dla wielu osób jest głównym powodem rezygnacji z kontynuacji suplementacji. Ilość dostępnych wariantów smakowych jest aktualnie na tyle duża, że specyficzny smak tranu przestaje być traumą z dzieciństwa.


Piśmiennictwo

  1. Jankowska, K., & Suszczewicz, N. (2020). Naturalne metody wspomagania odporności w walce z koronawirusem. Wiedza medyczna, 46-65.
  2. Bullo M, Casas-Agustench P, Amigo-Correig P, Aranceta J, Salas-Salvado J. Inflammation, obesity and comorbidities: the role of diet. Public Health Nutrition 2006; 10(10A):1164-1172
  3. Ricker M, Haas W. Anti-inflammatory diet in clinical practice: a review. Nutrition in Clinical Practice 2017; 32(3):318-325.
  4. Giugliano D, Ceriello A, Esposito K. The effects of diet on inflammation emphasis on the metabolic syndrome. JACC 2006; 48(4):677-685
  5. Saita E, Kondo K, Momiyama Y. Anti-Inflammatory Diet for Atherosclerosis and Coronary Artery Disease: Antioxidant Fo-ods. Clinical Medicine Insights: Cardiology 2014; 8(S3):61-65
  6. Achremowicz K., Szary-Sworst K.: Wielonienasycone kwasy tłuszczowe czynnikiem poprawy stanu zdrowia człowieka. Żywn. Nauka Technol. Jakość, 2005; 3(44): 23-35.
  7. Kolanowski W.: Długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 – znaczenie zdrowotne w obniżaniu ryzyka chorób cywilizacyjnych. Bromat. Chem. Toksykol. 2007; 40(3): 229-237.
  8. Materac, E., Marczyński, Z., & Bodek, K. H. (2013). Rola kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 w organizmie człowieka. Bromat Chem Toksykol, 46(2), 225-233.

Suplementacja i leczenie preparatami żelaza w stanach niedoborów i w niedokrwistości

Spis treści

  1. Objawy niedoboru żelaza w organizmie
  2. Naturalne źródła żelaza – profilaktyka niedoborów
  3. Preparaty żelaza – leczenie niedoborów żelaza
  4. Przyjmowanie preparatów żelaza – działania niepożądane. Jak poprawić tolerancję preparatów żelaza?
  5. Jak poprawić wchłanianie żelaza?
  6. Leczenie żelazem – długość terapii, monitorowanie efektów
  7. Dostępne formy żelaza

Żelazo (Fe) stanowi jeden z podstawowych mikroelementów naszego organizmu.

Niedobór żelaza jest coraz częstszym problemem, dotyczącym pacjentów niezależnie od wieku i płci. Może do niego dochodzić w wyniku nieprawidłowej diety lub upośledzonego procesu wchłaniania.

Niedokrwistość z niedoboru żelaza rozwinąć się może w kilku przypadkach:

  • Utraty krwi przez: drogi rodne (w wyniku m.in. obfitych miesiączek lub krwawień pomenopauzalnych), z przewodu pokarmowego (wskutek stosowania leków, np. NLPZ, lub spowodowanych chorobą wrzodową, nowotworową lub obecnością pasożytów), a także przez układ moczowy, oddechowy czy przebyte urazy i operacje.
  • Upośledzenia wchłaniania zarówno u pacjentów poddanych operacji usunięcia żołądka lub fragmentu jelita, jak i u osób chorujących na celiakię, a także stosujących dietę ubogobiałkową, bogatą w fosforany lub szczawiany.
  • W przypadku zwiększonego zapotrzebowanie na żelazo – w okresie ciąży i laktacji, w trakcie leczenia niedoboru witaminy B12, czy też po prostu w okresie dojrzewania. Na anemię narażone są również wcześniaki.

Objawy niedoboru żelaza w organizmie

Objawy niedoboru żelaza w organizmie zależą od stadium choroby. Początkowo mogą w ogóle nie występować lub być na tyle słabe, że nawet nie zwracają uwagi pacjenta. Mogą również towarzyszyć jej niespecyficzne objawy jak:

  • zmniejszona tolerancja wysiłku,
  • trudności z koncentracją,
  • zaburzenia snu,
  • osłabienie.

Do tego pojawić się może ból i zawroty głowy, kołatanie serca i mroczki przed oczami, zajady, specyficzne wygładzenie i obrzęk języka, łamliwość paznokci czy wypadanie włosów. Niedobór żelaza objawiać się może również zaburzeniami odporności.

Prawidłowe stężenie żelaza wynosi odpowiednio: u mężczyzn 17,7-35,9 μmol/l (90-200 μg/dl); u kobiet 11,1-30,1 μmol/l (60-170 μg/dl). Należy jednak pamiętać, iż poziom żelaza nie jest dobrym wskaźnikiem jego niedoborów. Aby sprawdzić, jaki jest poziom tego pierwiastka należy oznaczyć poziom ferrytyny.

badanie ferrytyny

Naturalne źródła żelaza – profilaktyka niedoborów

Najlepszą, najbezpieczniejszą i najlepiej tolerowaną formą profilaktyki niedoborów żelaza jest właściwie zbilansowana dieta, wzbogacona w produkty bogate w żelazo.

Żelazo w diecie występuje dwóch formach: hemowej dostępnej w produktach zwierzęcych (czerwone mięso, podroby, wątroba) oraz niehemowej obecnej w produktach pochodzenia roślinnego.

Forma hemowa jest formą lepiej przyswajalną i wchłania się w około 25-35%. Jest formą mało wrażliwą na inne czynniki pokarmowe –   jej biodostępności nie mają wpływu czynniki takie jak zawartość wapnia w diecie, fityniany czy białka soi w odróżnieniu od formy niehemowej bardzo wrażliwej na ww. czynniki (określa się spadek wchłaniania nawet do 2- 20%).

Zrównoważona dieta dostarcza zwykle około 10–20 mg żelaza na dobę, z czego wchłania się około 10%.

Co pozwoli nam zwiększyć wchłanianie żelaza z diety? Warto włączyć do diety produkty bogate w witaminę C – np. owoce cytrusowe lub kiszonki, które są naturalnie kwaśne. A także wolne aminokwasy – histydyna, lizyna – obecne w mięsie czy rybach.

Preparaty żelaza – leczenie niedoborów żelaza

Preparaty żelaza są często kupowane w aptece i jest to słuszne postępowanie, jeśli badania laboratoryjne – poziom ferrtyny i/lub żelaza – wskazuje na niedobór lub niedokrwistość z niedoboru żelaza. Należy podkreślić, iż niedokrwistość (anemia) jest stanem chorobowym i leczenie powinno być prowadzone pod kontrolą lekarza.

pakiet anemii baner

Żelazo w suplementach i lekach występuje również w dwóch formach: formie hemowej (dwuwartościowej) i niehemowej (trójwartościowej). Forma dwuwartościowa uzyskiwana jest z produktów pochodzenia zwierzęcego, natomiast forma trójwartościowa – z produktów roślinnych.

Lepiej przyswajalne jest żelazo dwuwartościowe, które też najczęściej występuje w suplementach i lekach, po które sięgamy.

Sposób stosowania preparatów żelaza zależeć będzie od dwóch aspektów:

1. tolerancji przyjmowanych preparatów żelaza – potencjalnym występowaniu i nasileniu działań niepożądanych jak bóle brzucha czy nudności,

2. stosowania innych leków lub suplementów diety.

Najbardziej rzetelnym i wiarygodnym źródłem informacji dotyczącej tego, jak stosować preparaty żelaza z lekami przyjmowanymi przewlekle jest ulotka dołączona do opakowania lub karta charakterystyki produktu leczniczego.

Przykłady możliwych interakcji:

  • żelazo może zmniejszać wchłanianie i tym samym osłabianie działania niektórych antybiotyków, jak np. tetracyklin, penicylaminy, przeciwinfekcyjnych, chinolonów, lewotyroskyny, leków stosowanych w chorobie Parkinsona, dlatego należy stosować odstęp czasowy przy stosowaniu tych leków (co najmniej 2 godziny).
  • bardzo często stosowane inhibitory pompy protonowej, czyli omeprazol, pantoprazol, polprazol, zmniejszają wchłanianie żelaza – dlatego bardzo ważne jest, aby żelazo przyjmować 2h przed lub 4h po nich.
pakiet anemii rozszerzony baner

Przyjmowanie preparatów żelaza – działania niepożądane. Jak poprawić tolerancję preparatów żelaza?

Szacuje się, iż aż 40% pacjentów rezygnuje z doustnego stosowania żelaza z powodu skutków niepożądanych. Jego przyjmowanie obarczone jest bowiem działaniami niepożądanymi, zwłaszcza w początkowym okresie terapii. 

Najczęściej dotyczą one przewodu pokarmowego – wystąpić mogą zaparcia, biegunki, zgaga, nudności i czarne stolce. Pacjentowi towarzyszyć może uczucie przepełnienia żołądka oraz uciążliwy ból brzucha, przypominający pieczenie/palenie, uczucie gorąca w żołądku, charakterystyczne czarne stolce. U większości pacjentów wraz z trwaniem kuracji znikają.

Doustnie przyjmowane żelazo najlepiej wchłania się na czczo lub między posiłkami, stąd powinno być zażywane przed jedzeniem. Niestety u wielu osób nasila to działania niepożądane, dlatego u pacjentów źle tolerujących leczenie zaleca się stosowanie żelaza po posiłku.

Aktualny stan nauki potwierdza zasadność stosowania w sposób regularny mniejszych dawek żelaza z tą samą skutecznością, jak dawek wysokich, obarczonych większymi działaniami niepożądanymi.

Jednoczesne stosowanie soli żelaza i NLPZ może nasilać działanie drażniące na błonę śluzową przewodu pokarmowego.

Jak poprawić wchłanianie żelaza?

Żelazo w postaci preparatów doustnych wchłania się w początkowych odcinkach przewodu pokarmowego – dwunastnicy oraz części jelita cienkiego – jako jony dwuwartościowe. Następnie wiązane jest przez apoferrytynę i tworzy ferrytynę, która magazynowana jest w wątrobie.

Istotne jest, że kwaśne środowisko sprzyja wchłanianiu żelaza. Dlatego więc wiele preparatów żelaza zawiera w składzie witaminę C, która pozwala utrzymać odpowiednie – kwasowe – środowisko, w którym żelazo wchłania się najlepiej. Ponadto jest ona tzw. „promotorem wchłaniania”; zapobiega utlenieniu żelaza do formy słabiej przyswajalnej.

Ważnym aspektem biodostępności żelaza są liczne interakcje, w jakie wchodzi żelazo – stąd też preparaty multiwitaminowe wydają się być jedną z form obarczonych najgorszą przyswajalnością. Jeśli mamy niedobór żelaza, lub niedokrwistość z niedoboru żelaza, leczenie powinno być prowadzone preparatem, który w swoim składzie nie zawiera innych pierwiastków.

Często opisywana reakcją antagonistyczną jest wzajemnie oddziaływanie żelaza i cynku. Mikroelementy te konkurują ze sobą, przez co ich działanie jest znacznie słabsze. Również sole mineralne wapnia czy fosforu ograniczają wchłanianie żelaza. Przy przyjmowaniu jego preparatów należy unikać w diecie produktów bogatych w kwas fitynowy (np. produkty pełnoziarniste). Tabletek z żelazem nie należy popijać kawą lub herbatą. Najlepiej popijać je zwykłą wodą.

Leczenie żelazem – długość terapii, monitorowanie efektów

Wyrównywanie niedoborów żelaza i leczenie niedokrwistości jest procesem rozłożonym w czasie. Wyznacznikiem efektywności terapii jest powrót określonych parametrów laboratoryjnych (stężenie hemoglobiny, ferrytyny) do wartości prawidłowych, zajmuje to zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy. Pierwsze efekty przyjmowania preparatów żelaza (suplementacji lub leczenia) obserwuje się po ok. 2 tygodniach. Nie należy wówczas przerywać terapii (nawet jeśli poprawi się samopoczucie pacjenta), może się to bowiem przełożyć na późniejsze problemy z powodzeniem leczenia.

Przy stosowaniu doustnych preparatów żelaza pojawia się czarne zabarwienie stolca, co jest zjawiskiem normalnym i związane jest z obecnością w kale siarczków żelaza. Brak takiego zabarwienia świadczy o tym, iż pacjent nie stosuje się do zaleceń, leczenie prowadzone jest nieregularnie, lub lek w ogóle nie jest przyjmowany.

Po unormowaniu poziomu hemoglobiny i zakończeniu suplementacji należy sprawdzić jej skuteczność. Zaleca się, aby w przypadku gdy leczone były duże niedobory skutkujące niedokrwistością kontrolować poziom żelaza profilaktycznie co 6 miesięcy w celu zapobieganiu ewentualnemu nawrotowi.

Dostępne formy żelaza

W preparatach aptecznych żelazo występuje w postaci soli, a także chelatów. Najczęściej stosowane są pirofosforan, siarczan, bursztynian, glukonian i fumaran żelaza, natomiast z chelatów największą popularnością cieszy się diglicynian żelaza, który też według ekspertów jest związkiem o najlepszej przyswajalności.


Piśmiennictwo

  1. Mikołaj Miernik, Wydział Farmaceutyczny, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Magnez, wapń, żelazo – jak mądrze je suplementować?, 2016.
  2. Szklarz M, Gontarz-Nowak K, Matuszewski W, Bandurska-Stankiewicz E. Iron: Not Just a Passive Bystander in AITD., 2022.
  3. Karakulska-Prystupiuk E.. Niedokrwistość z niedoboru żelaza – postępowanie w praktyce lekarza rodzinnego., Choroby krwi w POZ, 1/2019; 49-55. 
  4. Pietrzak B. i wsp., Niedokrwistość z niedoboru żelaza w położnictwie i ginekologii, Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2016, tom 1, nr 3; 115-121. 
  5. Pawlak A., Rajczykowski K., Loska K., Ahnert B., Wiechuła D., Ocena zawartości żelaza w witaminowo-mineralnych suplementach diety, Bromat. Chem. Toksykol. – XLIX, 2016, 1, str. 23-31. 
  6. Świetlik R., Dębska P., Trojanowska M., Porównanie profili uwalniania żelaza z witaminowo-mineralnych suplementów diety zawierających diglicynian żelaza (II), Bromat. Chem. Toksykol. – L, 2017, 2, str. 172-178.
  7. Myśliwiec M., Doustna suplementacja żelaza w niedokrwistości nerkowopochodnej, Forum Nefrologiczne 2012, tom 5, nr 3; 195-203.
  8. Katarzyna Lachowicz, Małgorzata Stachoń, Ewelina Pawłowska-Goździk, Ewa Lange; Fizjologiczne aspekty postępowania dietetycznego w chorobie Hashimoto, Kosmos Problemy Nauk Biologicznych 2019, Tom 68, nr 2; 201-214.
  9. Gupta N, Narayan A, Tonk RS, Gupta SK, Narayan A. Study of Relationship Between Iron Deficiency and Thyroid Function in Pregnant Females, 2022.
  10. Starchl C, Scherkl M, Amrein K. Celiac Disease and the Thyroid: Highlighting the Roles of Vitamin D and Iron. 2021.
  11. R V, Dhiman P, Kollipaka R, P S, V H. Association of Hypothyroidism With Low Serum Ferritin Levels and Iron-Deficiency Anemia During the First Trimester of Pregnancy. 2022
  12. Podolak-Dawidziak M.: Niedokrwistość z niedoboru żelaza. W: Gajewski P.: Interna Szczeklika 2020. Kraków, Medycyna Praktyczna, 2020: 1765–1768
  13. Charliński G.: Diagnostyka i leczenie niedokrwistości z niedoboru żelaza.W: tegoż, red.: Hematologia dla lekarzy POZ. Warszawa, Medical Tribune Polska, 2021: 165–175
  14. Podolak-Dawidziak M., Solnica B.: Badania w niedokrwistościach. W: Gajewski P., red.: Interna Szczeklika 2020. Kraków, Medycyna Praktyczna, 2020: 1732–1739