Strona główna Blog Strona 119

Odporność populacyjna – co to takiego?

0

W dyskusjach na temat pandemii COVID-19 często przewija się zagadnienie odporności populacyjnej. Co kryje się pod tym pojęciem? W jaki sposób odporność populacyjna wiąże się z przeprowadzaniem testów serologicznych?

Odporność populacyjna, określana inaczej jako odporność zbiorowa, grupowa lub stadna, wytwarza się wtedy, gdy duża liczba osób w danej społeczności nabiera odporności na chorobę wirusową dzięki szczepionce lub poprzez zachorowanie. To jeden z podstawowych mechanizmów ograniczania i przenoszenia chorób zakaźnych. Odporność populacyjna daje ochronę osobom, które nie zetknęły się jeszcze z czynnikiem zakaźnym.  Po osiągnięciu odporności stadnej nie są już konieczne dodatkowe środki ostrożności.

Odporność populacyjna w dobie pandemii COVID-19

Co możemy powiedzieć na temat odporności populacyjnej w kontekście choroby COVID-19? Szczepionki niestety, póki, co, nie posiadamy. Czy zatem obecnie, kiedy pojawiają się codziennie informacje o nowych, licznych przypadkach zakażeń, możemy zacząć już mówić o odporności stadnej  na wirusa SARS-CoV-2?

Informacje na ten temat są bardzo ograniczone. Wynika to między innymi z tego, że jeszcze zbyt słabo znamy wirusa SARS-CoV-2. Mamy też mało danych na temat odsetka osób, które zostały zakażone. Liczby podawane w oficjalnych źródłach wydają się bardzo zaniżone w stosunku do stanu faktycznego. Za taką sytuację w dużej mierze odpowiada ciągle zbyt mała liczba wykonywanych badań. Dotyczy to szczególnie osób, u których infekcja nie powoduje objawów choroby COVID-19. To właśnie osoby bezobjawowe są głównie odpowiedzialne za rozprzestrzenianie się wirusa. Przeprowadzanie badań mających na celu zidentyfikowanie osób zakażonych ma  głęboki sens.

Znajomość danych epidemiologicznych mogłaby uświadomić nam, na jakim etapie do uzyskania odporności grupowej jesteśmy. Próg takiej odporności ma różną wartość w zależności od rodzaju choroby infekcyjnej. Według różnych źródeł zakłada się, że będziemy chronieni, jeśli ponad 60-70 % populacji zostanie zakażonych przez wirusa SARS-CoV-2. Inne źródła podają, że w przypadku odporności powstającej naturalnie w wyniku kontaktu z wirusem wystarczy 43 % osób odpornych dla osiągnięcia progu odporności stadnej.

Na świecie zaczęto przeprowadzać badania epidemiologiczne dużych grup ludności, które mają na celu ustalenie, jak wiele osób przeszło już zakażenie. W tym celu wykorzystuje się głównie testy serologiczne.

testy na covid-19 baner

Badania epidemiologiczne

Do tej pory,  w różnych rejonach świata, przeprowadzono wiele badań epidemiologicznych związanych z oceną występowania przeciwciał przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Jedno z bardziej interesujących przeprowadzono w Ischgl w Austrii. Mowa o popularnym tyrolskim ośrodku narciarskim, uznawanym często za „punkt zero” epidemii COVID-19 w Europie. Wśród mieszkańców tej niewielkiej miejscowości przeprowadzono w kwietniu 2020 r. badania serologiczne na obecność przeciwciał, jakie wytwarzają się w odpowiedzi na zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Przebadano ponad 1400 osób, co stanowiło ok. 80 % społeczności. Czy wiecie, że przeciwciała wykryto u 42,2 % ludności, co było 6x wyższym odsetkiem niż przypadki potwierdzone metodą PCR? Aż 27 % wyników pozytywnych dotyczyło dzieci. U większości osób z wynikiem dodatnim nie odnotowano objawów chorobowych. Tylko u 9 wystąpiły zmiany kwalifikujące ich do pobytu w szpitalu.

Wyniki powyższego badania w jednoznaczny sposób wskazują jak ważne jest przeprowadzanie badań serologicznych, szczególnie w rejonach, gdzie odnotowuje się dużą liczbę  zachorowań. Dzięki nim możemy nabyć wiedzę, czy przeszliśmy zakażenie i jaki procent osób w naszym otoczeniu zetknął się z wirusem SARS-CoV-2.

Obawiasz się, że mogłeś mieć kontakt z osobą zakażoną? Sprawdź badania w kierunku COVID-19 dostępne w ALAB laboratoria.

Selen – pierwiastek o dwóch obliczach

Do czego potrzebny nam selen i dlaczego przed rozpoczęciem suplementacji tego pierwiastka powinno się wykonać badanie jego poziomu w organizmie?

Suplementy diety stosujemy w przekonaniu, że nam pomogą. Jak pokazują badania, większość suplementów ani nie pomaga, ani nie szkodzi, jednak zdarzają się takie, które mogą być niebezpieczne. Jednym z nich jest właśnie selen. Zatem co robić, jeśli liczne doniesienia w internecie przekonują nas, iż musimy go suplementować? Po pierwsze, nie ulegać przypadkowym informacjom publikowanym w internecie, po drugie zapraszamy do przeczytania artykułu.

Do czego jest nam potrzebny selen?

Selen jest bardzo ważnym i niezbędnym mikroelementem. Stymuluje układ odpornościowy, a jako antyoksydant chroni nas przed działaniem wolnych rodników. Jest niezbędny do prawidłowej syntezy, aktywacji i metabolizmu hormonów tarczycy. Obserwuje się również korelację pomiędzy stężeniem selenu, a ryzykiem zachorowania na niektóre nowotwory, czy rozwojem choroby niedokrwiennej serca. O jego prawidłowy poziom powinny również zadbać osoby starające się o dziecko. Selen – będąc jednym z ważniejszych graczy odpowiedzialnych za prawidłową odporność oraz działanie tarczycy – ma wpływ na dobrostan całego organizmu, co na pewno jest warunkiem sprzyjającym zajściu w ciążę. Wiadomo również, iż jego odpowiedni poziom wpływa na jakość nasienia i ruchliwość plemników. Dlatego selen staje się jednym z bardziej popularnych preparatów wspomagających płodność u mężczyzn kupowanych w aptece.

Czy selen może być toksyczny?

Tak, do pewnego stopnia jest to słuszne, ponieważ nasza codzienna dieta rzeczywiście może nie dostarczać odpowiednich dawek tego pierwiastka. Jednak aby suplementacja była efektywna i bezpieczna, powinno się zacząć od wyjściowego badania poziomu selenu w surowicy. Dlaczego? Otóż selen jest mikroelementem, który ma niewielkie widełki pomiędzy dawką zalecaną i toksyczną. Powoduje to, iż korzystne i niekorzystne skutki działania selenu mogą się nakładać. Ponadto, jeśli nasz wyjściowy poziom selenu jest niski, standardowa dawka suplementacyjna nie wystarczy, aby odbudować jego magazyny i zapewnić właściwe działanie. Z drugiej strony nadmiar selenu jest szkodliwy dla zdrowia. Nasz organizm nie umie sobie radzić z tym nadmiarem i możemy obserwować objawy zatrucia selenem – selenozy. Jakie to mogą być objawy?

  • objawy ze strony przewodu pokarmowego: biegunki, mdłości, czosnkowy oddech, zmęczenie, apatia
  • wypadanie włosów, łysienie (zamiana siarki na selen w keratynie)
  • kruchość, łamliwość oraz odbarwienia paznokci
  • bóle stawów
  • nadmiar selenu może również przyczyniać się do rozwoju cukrzycy typu 2

Jak bezpiecznie suplementować selen?

Bardzo ważne jest, aby w odpowiedni sposób przygotować się do suplementacji, zwłaszcza jeśli miałaby być długotrwała. Powinniśmy rozpocząć od zbadania wyjściowego poziomu selenu, a po trzech miesiącach wykonać badanie kontrolne.

badanie selenu we krwi baner


W jakim materiale możemy zbadać selen? Po pierwsze krew – a właściwie surowica. Jego poziom w surowicy jest dobrym wskaźnikiem zawartości tego pierwiastka w organizmie, a wartości referencyjne dostosowane są do wieku pacjenta. W ALAB laboratoria prawidłowy poziom selenu w surowicy przedstawia się następująco:

prawidłowy poziom selenu we krwi - wartości referencyjne

Innym materiałem, w którym można zbadać poziom selenu, jest mocz. Jest użyteczny przy ocenie podaży selenu w diecie, zwłaszcza z ostatnich 24 godzin. I wreszcie włosy, które również są dobrym źródłem informacji o zawartości tego pierwiastka w organizmie. Jednak oznaczenia z włosów mają pewne ograniczenia – włosy nie mogą być farbowane. Ponadto pamiętajmy, że niektóre szampony i odżywki, np. przeciwłupieżowe, mogą zawierać selen, co fałszuje wyniki oznaczenia.

Czy zawsze obserwujemy niedobory selenu?

Na koniec informacja z naszego laboratorium. Przyzwyczajeni jesteśmy do informacji, że w naszym kraju obserwujemy niedobór selenu. Jednak niekontrolowana suplementacja coraz częściej skutkuje przekroczeniem wartości referencyjnych. Analiza oznaczeń wykonanych w ALAB w ubiegłym roku pokazuje, iż aż 16% wyników jest powyżej wartości referencyjnych. Najniższy oznaczony w tym roku poziom wyniósł 37 mcg/L, a najwyższy 1 860 mcg/L, czyli był 15,5 razy wyższy od górnej granicy zakresu referencyjnego!

Badanie poziomu selenu w surowicy możesz wykonać w ALAB laboratoria

Alergia wziewna – co to jest? Przyczyny, objawy i diagnostyka

0

Pyłki roślin to najczęstsza przyczyna alergii wziewnej w Polsce. Które z nich uczulają najczęściej? Jak objawia się alergia wziewna? Jakie badania warto wykonać, zanim podejmiemy decyzję o odczulaniu? Na te i inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule.

Alergia wziewna jest najczęściej występującym rodzajem alergii na świecie. Do grupy alergenów powodujących alergię wziewną należą min. pyłki roślin, alergeny roztoczy, alergeny zwierząt domowych czy grzybów pleśniowych.

Najczęstszą przyczyną alergii w Polsce są pyłki roślin – traw i drzew. W teorii pyłek każdej rośliny może prowadzić do rozwoju alergii, jednak w praktyce tylko część roślin wywołuje uczulenie. W naszej strefie klimatycznej głównie uczula pyłek tymotki łąkowej i pyłek brzozy.

Objawy – kiedy i jakie?

Jako pierwsze zaczynają pylić drzewa, od stycznia leszczyna i olcha, na przełomie marca i kwietnia brzoza, w maju dołączają trawy. Co jest istotne, izolowane uczulenie na leszczynę i olchę występuje bardzo rzadko. Zazwyczaj pierwotną przyczyną jest pyłek brzozy – dzieje się tak w wyniku reakcji krzyżowej i podobnej budowy pyłków. Objawia się to w ten sposób, że pacjent reaguje objawami już w momencie pylenia leszczyny i olchy, a „prawdziwą” przyczyną uczulenia jest alergia na pyłek brzozy.

Główne objawy kliniczne to:

  • nieżyt nosa z częstym kichaniem, blokada nosa
  • wyciek wodnisto–śluzowej wydzieliny z nosa
  • świąd i zaczerwienienie spojówek
  • świszczący oddech, kaszel, lub uczucie ciężkości w klatce piersiowej

Co nas uczula?

Właściwymi alergenami nie są same pyłki lub zarodniki, lecz zawarte w nich białka, zwane komponentami alergenów.
Jeśli już wiemy, że cierpimy na alergię na pyłki drzew lub traw, być może zdecydujemy się na odczulanie. Choć jest ono procesem długotrwałym (kilkuletnim), warto wziąć je pod uwagę, ponieważ jest to jedyna metoda, by pozbyć się alergii na pyłki.

Aby jednak rozpocząć immunoterapię konieczna jest staranna kwalifikacja pacjenta. Odpowiednie badania należy wykonać w okresie wolnym od objawów choroby – najlepszy jest okres jesienno-zimowy. Kwalifikację do odczulania w porozumieniu z lekarzem prowadzącym możemy rozpocząć już we wrześniu.

Panelem, który pomaga w klasyfikacji do swoistej immunoterapii na pyłki traw i drzew jest Panel rekombinantów pyłków.

panel rekombinantów pyłków 10 alergenów baner

Dlaczego warto?

Panel zawiera w składzie główne białka zarówno brzozy jak i tymotki, która jest markerem dla wszystkich traw. Uczulenie na główne alergeny tymotki Phl p1 i Phl p5 daje podstawy do kwalifikacji do odczulania na pyłek traw, z kolei w przypadku alergii na pyłki drzew takim białkiem jest Bet v1. Brak głównych przeciwciał powoduje nieskuteczność odczulania.

Pamiętaj! Objawy pyłkowicy mogą się zacząć we wczesnym dzieciństwie jak i w późniejszym okresie życia, nawet po 50. r.ż. Przebieg alergii może się także zmieniać z wiekiem. Objawy mogą ulegać wyciszeniu bądź nasileniu, mogą dołączać się nowe alergeny, czy nawet może zwiększać się rodzaj alergicznej nadwrażliwości.

Przygotowanie do badań:

  • Materiałem do badania jest krew.
  • Pacjent nie musi być na czczo.
  • Nie wymaga odstawienia leków sterydowych i przeciwhistaminowych podanych doustnie i miejscowo.

Więcej informacji na temat panelu rekombinantów pyłków znajdziesz na stronie badania w sklepie ALAB laboratoria.

Czy można przedawkować witaminę C?

0

Kwas askorbinowy to jedna z najchętniej suplementowanych substancji, która jest obecna w wielu preparatach dostępnych bez recepty. Powszechnie uważa się, że jest całkowicie bezpieczna i można przyjmować ją bez żadnych ograniczeń, bo przedawkowanie witaminy C jest niemożliwe. Czy rzeczywiście?

Najpopularniejsza z witamin

Nie ulega wątpliwości, że witamina C należy do najbardziej rozpoznawalnych witamin. O tym, że ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania ludzkiego organizmu dowiadujemy się już w dzieciństwie, a o jej zaletach – rzeczywistych bądź domniemanych – regularnie przypominają nam reklamy suplementów. Można śmiało założyć, że każdy z nas choć raz w życiu sięgnął po nią czy to w formie tabletek, czy kropli. Zainteresowanie witaminą C rośnie w sezonie jesienno-zimowym – wiele osób wierzy, że przyjmując ją w większych dawkach, zwiększy swoją odporność. Jest to mit – badania wykazały, że suplementacja witaminy C podczas przeziębienia czy grypy nie ma wpływu na ich przebieg. Natomiast profilaktyczne zażywanie preparatów z kwasem askorbinowym może co najwyżej w niewielkim stopniu skrócić czas trwania infekcji.

Czy możliwe jest przedawkowanie witaminy C?

Drugi częsty mit na temat witaminy C mówi o tym, że można stosować ją w dowolnych ilościach bez żadnych konsekwencji dla zdrowia. Zgodnie z nim przedawkowanie witaminy C jest niemożliwe, gdyż jej ewentualny nadmiar jest wydalany wraz z moczem. Niestety, nie jest to do końca prawda. Choć kwas askorbinowy rzeczywiście nie kumuluje się w organizmie, suplementowany regularnie w dużych dawkach może powodować nieprzyjemne dolegliwości. Nadmiar witaminy C w organizmie może manifestować się przede wszystkim poprzez dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takie jak:

  • bóle brzucha
  • biegunka
  • wymioty
  • wzdęcia
  • nudności

W niektórych przypadkach mogą też pojawić się zmiany skórne w postaci wysypki. Objawy te zazwyczaj ustępują wkrótce po zaprzestaniu nadmiernej suplementacji. Jednocześnie wieloletnie przyjmowanie zbyt dużych dawek kwasu askorbinowego u niektórych osób może mieć też inne, poważniejsze konsekwencje w postaci zwiększonego ryzyka powstawania kamieni w układzie moczowym. Należy jednak podkreślić, że ryzyko przedawkowania witaminy C wiąże się niemal wyłącznie z przyjmowaniem suplementów. Doprowadzenie do nadmiaru kwasu askorbinowego w organizmie w wyniku spożywania pokarmów bogatych w witaminę C jest bardzo trudne.

Wbrew temu, co sugerują nam reklamy, zażywanie witaminy C ma znikome znaczenie dla ochrony przed przeziębieniami i grypą. W dodatku duże dawki syntetycznego kwasu askorbinowego mogą prowadzić do wystąpienia niepożądanych objawów. Obawiasz się, że może brakować Ci witaminy C? Zanim rozpoczniesz suplementację, sprawdź, czy w ogóle jej potrzebujesz. Pomoże Ci w tym badanie stężenia witaminy C we krwi dostępne w ALAB laboratoria.

witamina C badanie

Badanie witaminy C jest szczególnie rekomendowane osobom, które:

  • cierpią na choroby układu sercowo-naczyniowego
  • chorują na cukrzycę typu 2
  • stosują diety eliminacyjne
  • chorują na choroby neurodegeneracyjne
  • mają zdiagnozowaną jaskrę bądź zaćmę
  • palą papierosy
  • intensywnie trenują
  • są narażone na przewlekły stres
  • chcą suplementować witaminę C – w celu ustalenia dawki

Skontrolowanie poziomu witaminy C we krwi powinny rozważyć także kobiety w ciąży oraz karmiące. Wykonanie badania poleca się także seniorom i osobom, których dieta jest mało zróżnicowana.

COVID-19 a choroby współistniejące

0

Dla kogo koronawirus może być szczególnie groźny? Sprawdź, jakie choroby współistniejące zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.

COVID-19 to choroba, która ma bardzo zróżnicowany przebieg. Około 80% zakażonych osób nie wymaga leczenia, ponieważ nie odczuwają żadnych objawów lub objawy podobne są do lekkiego przeziębienia czy grypy. Kilkanaście procent chorych ma cięższy przebieg choroby, problemy z oddychaniem i zapalenie płuc. Kilka procent pacjentów będzie miało ciężkie zapalenie płuc z zespołem niewydolności oddechowej lub niewydolności wielonarządowej, które mogą zakończyć się zgonem chorego.

Naukowcy z całego świata szukają algorytmu, który pokaże nam, kto dokładnie jest zagrożony ciężkim przebiegiem COVID-19. Na razie nie znamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego niektórzy z nas zamiast lekkiego przeziębienia będą mieli niewydolność oddechową. To co wiadomo na dziś, to fakt, iż ciężkim przebiegiem COVID-19 zagrożone są osoby z chorobami współistniejącymi. Na ogół są to osoby starsze, ponieważ u seniorów kumulują się różne schorzenia. Jednak każdy z nas, bez względu na wiek, jeśli ma choroby współistniejące może być kandydatem do ciężkiego zapalenia płuc w przebiegu zakażenia SARS-CoV-2.

Jakie choroby współistniejące powodują, że zakażenie koronawirusem może być szczególnie groźne?

W Europie jednym z bardziej dotkniętych chorobą państw są Włochy, a na świecie – USA. Statystyki z tych krajów pokazują, iż ponad 90% hospitalizowanych pacjentów cierpi na choroby współistniejące. Zdecydowana większość pacjentów, którzy trafili do szpitala, oprócz COVID-19, cierpiała na nadciśnienie tętnicze. Dotyczyło to ok. 70% chorych po 65 r.ż., 50% pacjentów po 50 r.ż., ale również blisko 20% osób powyżej 18 r.ż.!

W USA duży odsetek hospitalizowanych z powodu COVID-19 pacjentów cierpiał na otyłość. I tutaj proporcje w grupach wiekowych były odwrotne. Otyłość była największym problemem wśród ludzi młodych – blisko 60% pacjentów w wieku 18-49 lat było otyłych, 50% w wieku ponad 50 lat i 40% w wieku ponad 65 lat.

W Polsce sytuacja wygląda podobnie. Dane do września 2020 pokazują, iż osoby które zmarły z powodu COVID-19 w 86 % obarczone były chorobami współistniejącymi. 

Ok. 30% osób zagrożonych ciężkim przebiegiem COVID-19 to osoby z cukrzycą typu 2. Na dodatek cukrzyca i COVID-19 są równie groźne wśród osób starszych, jak i w grupie osób młodszych.

Pozostałe schorzenia predysponujące do ciężkiego przebiegu COVID-19 to:

  • choroba niedokrwienna serca
  • przewlekła niewydolność nerek
  • czynna choroba nowotworowa w ciągu ostatnich 5 lat
  • przewlekła obturacyjna choroba płuc

Dlaczego badania profilaktyczne są ważne?

Jeśli już wiemy, kogo może dotyczyć ciężki przebieg COVID-19 zastanówmy się, czy może to dotyczyć również nas? Większość osób przed 49 r.ż. odpowie w tym miejscu, że raczej nie, ponieważ zagrożone są osoby starsze. Jeśli jednak masz cukrzycę, nadciśnienie czy jesteś otyły, nawet młodszy wiek nie chroni przed powikłaniami. W Polsce nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca są tym większym problemem, iż bardzo duży odsetek z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje! Dlatego warto zrobić badania, pozwalające na ocenę naszego stanu zdrowia pod kątem chorób stwarzających ryzyko ciężkiego przebiegu infekcji.

W ALAB laboratoria stworzyliśmy PAKIET COVID-19 CHOROBY WSPÓŁISTNIEJĄCE, zawierający dziewięć badań:

  • lipidogram (cholesterol całkowity, HDL, LDL, trójglicerydy)
  • glukoza
  • kwas moczowy w surowicy
  • kreatynina w surowicy
  • mocznik w surowicy
  • białko całkowite

Te badania zawsze warto wykonywać regularnie, ale w obliczu zagrożenia faktem, iż z wirusem SARS-CoV-2 będziemy musieli zmagać się jeszcze przez jakiś czas, oraz, że jest szczególnie groźny dla osób z chorobami współistniejącymi, profilaktyka w postaci badań laboratoryjnych nabiera dużo większego znaczenia.

Szczegółowe informacje na temat pakietu są dostępne na stronie badania w sklepie internetowym ALAB laboratoria.

Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu, w którym dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii i profilaktyki zakażeń przybliża istotę badań przesiewowych jak i tych, które wynikają z naszych chorób przewlekłych.

Jak diagnozować wczesny niedobór witaminy B12?

0

Kto jest szczególnie narażony na niedobór witaminy B12 i jak można go stwierdzić? O tym warto wiedzieć, zanim zdecydujemy się na suplementację.

Witamina B12 jest największą i najbardziej złożoną w budowie witaminą, której potrzebuje człowiek. Jednocześnie jest jedną z najważniejszych, bowiem funkcjonowanie układu krwiotwórczego i nerwowego bez tej witaminy jest niemożliwe. Najpoważniejszą konsekwencją jej niedoboru jest tzw. anemia złośliwa, ale nawet mniejsze niedobory mogą objawiać się problemami z pamięcią, bólami i zawrotami głowy, rozdrażnieniem, osłabieniem węchu lub smaku, problemami ze słuchem (piski, szumy) uczuciem mrowienia na skórze, drętwieniami. Niedobór witaminy B12 może być również związany z depresją.

Niestety współczesny tryb życia nie ułatwia zachowania prawidłowego poziomu witaminy B12. Kto jest szczególnie narażony na jej niedobór?

  • kobiety w ciąży
  • osoby po 50 rż.
  • osoby, u których w jadłospisie dominuje żywność przetworzona, spożywające alkohol oraz osoby palące papierosy
  • weganie i wegetarianie
  • osoby stosujące bardzo popularne, dostępne bez recepty leki – inhibitory pompy protonowej – zażywane w przypadkach refluksu – „zgagi”.
  • pacjenci leczeni metforminą czy kwasem acetylosalicylowym
  • pacjenci z chorobami przewodu pokarmowego – zespołami złego wchłaniania, SIBO, ZJD, celiakią, itp.

Wydawałoby się zatem, że nic prostszego, jak zacząć suplementację witaminy B12 i po problemie. Niestety tak nie jest. Tylko zbadanie poziomu witaminy B12 w naszym organizmie pozwoli na dobranie odpowiedniej dawki suplementacyjnej lub leczniczej.

Jeśli zaczniemy ją zażywać bez informacji jaki jest poziom wyjściowy, czy w ogóle mamy niedobór, może to skutkować:

  • wydalaniem przez nerki (z moczem) nadmiaru niepotrzebnej witaminy B12, co wiąże się z niepotrzebną suplementacją i wydatkiem pieniędzy
  • suplementacją, która nie uzupełnia niedoborów i w efekcie pomimo przyjmowania tabletek nadal mamy niedobór witaminy B12 w organizmie

Jakie zrobić badania, aby suplementacja witaminy B12 miała sens?

Niestety diagnostyka niedoborów witaminy B12 nie jest prosta. Dlaczego? Prześledzimy to krok po kroku.

KROK PIERWSZY

Zaczynamy od badania poziomu witaminy B12 w surowicy. Badanie jest powszechnie dostępne i nie wymaga specjalnego przygotowania, niestety pokazuje tylko część prawdy o jej zawartości w naszym organizmie. Warto to badanie zrobić jako pierwszy krok diagnostyki. Wartości poniżej tzw. dolnego poziomu normy wskazują na niedokrwistość (anemię) złośliwą i koniecznie należy iść do lekarza. Niestety również wartości powyżej dolnej granicy normy, ale będące tzw., wartościami granicznymi mogą wskazywać na niedobór witaminy B12, zwłaszcza jeśli występują wyżej opisane objawy ze strony układu nerwowego.

Dowiedz się więcej na temat badania poziomu witaminy B12 w ALAB laboratoria

KROK DRUGI

Kolejny etap to badanie poziomu holotranskobalaminy, zwanej „aktywną” witaminą B12, czyli tą, która może być wykorzystana przez komórki naszego ciała. Obniżenie stężenia holotranskobalaminy w surowicy świadczy o niedoborze witaminy B12. Dodatkowym atutem tego badania jest fakt, iż pokazuje wczesny niedobór witaminy B12, jeszcze zanim obniży się jej poziom we krwi. Poza tym jest specyficznym wskaźnikiem tego niedoboru, ponieważ tylko witamina B12 wiąże się z transkobalaminą tworząc holoTC. Badanie wykonywane jest z krwi. Na 72 h przed pobraniem należy odstawić wszystkie suplementy zawierające witaminę B12. Poza tym badanie nie wymaga specjalnego przygotowania.

Dowiedz się więcej na temat badania poziomu holotranskobalaminy w ALAB laboratoria

KROK TRZECI

Kwas metylomalonowy w surowicy jest czułym wskaźnikiem wczesnego niedoboru witaminy B12, odzwierciedlający jej brak w tkankach. Podwyższenie stężenia kwasu MMA poprzedza wystąpienie zmian towarzyszących niedoborowi witaminy B12. Poziom wzrostu stężenia kwasu MMA w surowicy  koreluje z poziomem jej niedoboru. Materiałem do badania jest krew. Badanie nie wymaga specjalnego przygotowania.

Dowiedz się więcej na temat badania poziomu kwasu metylomalonowego w ALAB laboratoria

KROK CZWARTY

Ostatnim elementem diagnostyki jest homocysteina. Jej poziom w surowicy może być pośrednim wskaźnikiem niedoboru witaminy B12, chociaż podkreślić należy, że jej poziom nie jest specyficzny dla B12. W ALAB laboratoria badanie poziomu homocysteiny wykonujemy metodą HPLC, dzięki czemu test ten charakteryzuje się bardzo wysoką dokładnością pomiaru. Metoda wymaga również specjalnej probówki, która daje gwarancję stabilności pobranego materiału.

Dowiedz się więcej na temat badania poziomu homocysteiny w ALAB laboratoria

Niedobory witaminy B12 – interpretacja wyników badań

O niedoborze witaminy B12 mogą świadczyć następujące wyniki:

  • obniżenie poziomu witaminy B12 lub wynik w „szarej strefie”
  • obniżenie poziomu holotranskobalaminy
  • wzrost poziomu kwasu metylomalonowego
  • wzrost poziomu homocysteiny

O tym trzeba pamiętać!

  1. Witamina B12 jest jedną z najważniejszych witamin potrzebnych człowiekowi.
  2. Styl życia i dieta współczesnego człowieka sprzyja powstawaniu niedoborów tej witaminy.
  3. Diagnostyka wczesnego niedoboru witaminy B12 opiera się na pomiarze poziomu holotranskobalaminy kwasu metylomalonowego w surowicy.
  4. Badanie witaminy B12 lub markerów jej niedoboru pozwala na dobranie skutecznej dawki suplementacyjnej.

Zapraszamy do obejrzenia webinarium na temat witaminy B12, które poprowadził dr n. med. Mirosław Mastej.

Nobel w medycynie, badania w ALAB laboratoria

0

WZW typu C – śmiertelny przeciwnik naszej wątroby, łatwy do wyleczenia. Nie pozwól, by Cię zaskoczył!

Temat wirusowego zapalenia wątroby za sprawą najświeższej Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny jest ostatnio bardzo popularny. Harvey J. Alter, Michael Houghton i Charles M. Rice zostali wyróżnienie za odkrycie wirusa HCV powodującego wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW typu C). Uzasadnienie przyznania nagrody mówi m.in.:

„Po raz pierwszy w historii wirusowe zapalenie wątroby typu C może być wyleczone. Odkrycia laureatów ujawniły przyczyny pozostałych przypadków przewlekłego zapalenia wątroby i umożliwiły przeprowadzanie testów krwi oraz zastosowanie nowych leków, które uratowały życie milionów ludzi”

Dlaczego jest to takie ważne?

Wirusowe zapalenie wątroby jest chorobą o kilku twarzach:

  • WZW typu A nazywane bywa „żółtaczką pokarmową”, ponieważ w 95% do zakażenia dochodzi poprzez spożycie skażonej żywności. Skuteczną profilaktyką jest tutaj szczepienie. Fakt, iż w przebiegu choroby występuje żółtaczka ułatwia jej identyfikację i leczenie.
  • WZW typu B to tzw. żółtaczka wszczepienna, którą najczęściej zarażamy się przez kontakt z krwią zawierającą wirusa HBV. Tutaj również mamy skuteczną profilaktykę w postaci szczepień.
  • WZW typu C to podstępna choroba wątroby, która przez wiele lat nie daje żadnych objawów. Pacjent funkcjonuje zupełnie normalnie, nie podejrzewając zakażenia, niestety finałem choroby jest marskość wątroby lub rak wątroby. Wielu pacjentów dowiaduje się o zakażeniu będąc w ciężkim stanie, kwalifikującym nawet do przeszczepu wątroby – wówczas choroba jest najczęściej rozpoznawana. Dodatkowo w WZW typu C nie ma profilaktyki w postaci szczepień ochronnych, jedyną profilaktyką jest wykonywanie badań diagnostycznych.

Kogo może dotyczyć zakażenie WZW typu C?

  • WZW typu C dotyka w Polsce ok. 150 tys. osób. Aż 80% zakażonych osób nie jest tego świadoma, a niestety nieleczone WZW typu C po kilkunastu latach może prowadzić do poważnych następstw, jak marskość wątroby czy rak wątroby.  Brak świadomości choroby u tak dużej grupy pacjentów wynika z faktu, iż zakażenie w pierwszej fazie przebiega bezobjawowo i chory nie odczuwa żadnych dolegliwości. U części osób objawy występują, jednak są bardzo niecharakterystyczne i najczęściej nie są kojarzone z chorobą wątroby. Jest to zwykłe zmęczenie, objawy grypopodobne czy bóle stawów.
  • Zakażenie może dotyczyć każdego z nas, najczęściej dochodzi do niego w czasie zabiegów z przerwaniem ciągłości tkanek: medycznych, kosmetycznych, zabiegów tatuażu, jeśli wykonywane są w warunkach niejałowych. Dlatego na chorobę może być narażony każdy z nas, chociaż w Polsce dotyczy to szczególnie mężczyzn pomiędzy 30 a 60 r.ż, oraz kobiet pomiędzy 45 a 80 r.ż. Dodatkowo wszystkie osoby, które były hospitalizowane przed 1993 rokiem, lub otrzymywały w tym czasie leczenie preparatami krwi powinny być objęte diagnostyką.

Badanie HCV w ALAB laboratoria

Rozpoznanie choroby często jest możliwe dzięki przypadkowemu wykryciu zakażenia w badaniach laboratoryjnych. Tym istotniejsza jest rola badań i badań przesiewowych w kierunku WZW typu C.

  • Na badanie może zgłosić się każdy pacjent do wszystkich placówek ALAB w Polsce. Nie musisz mieć żadnego skierowania.
  • W pierwszej kolejności wykonujemy u pacjenta badanie przeciwciał z surowicy krwi. Do badania nie trzeba się przygotowywać, badanie nie musi być wykonywane na czczo. Może je wykonać o dowolnej porze dnia.

Jeśli wynik tego badania jest negatywny (wynik otrzymujemy online) pacjent nie poddaje się dalszej diagnostyce.

  • Jeśli wynik jest pozytywny, konieczna będzie dalsza diagnostyka.

Pamiętajmy, iż wczesne wykrycie wirusa HCV w naszym organizmie gwarantuje skuteczną terapię. W Polsce dostępne jest nowoczesne leczenie tej choroby, trwające od 8 do 12 tygodni.

Wirus HCV – podstępny zabójca

0

Artykuł został zaktualizowany 12.11.2024 r.

Wirusowe zapalenie wątroby typu C to niebezpieczna choroba zakaźna, która rozwija się w następstwie zakażenia wirusem HCV. Choć latami może nie dawać żadnych objawów, stopniowo wyniszcza wątrobę i w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci. Na szczęście WZW typu C można skutecznie leczyć – kluczowe jest jednak wczesne wykrycie obecności wirusa w organizmie.

Czym jest wirus HCV?

Wirus HCV (Hepatitis C Virus) to wirus wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW typu C). Do zakażenia dochodzi wskutek kontaktu z krwią osoby zarażonej – wystarczy, że do organizmu dostanie się jej niewielka ilość. Tego typu sytuacja może mieć miejsce w gabinecie stomatologicznym, u kosmetyczki, czy podczas wykonywania tatuażu. Ponieważ wirus HCV nie wywołuje żadnych specyficznych objawów, osoby zakażone często dowiadują się o tym fakcie przypadkiem lub dopiero wówczas, gdy dojdzie do poważnego uszkodzenia wątroby. Szacuje się, że nawet 80% zakażonych wirusem HCV w Polsce nie wie, że choruje – w efekcie nie tylko nie podejmują koniecznego leczenia, ale także mogą nieświadomie zarażać inne osoby.

Choć wirusowe zapalenie wątroby typu C może przez lata nie powodować żadnych dolegliwości, nie wolno go lekceważyć. Nieleczona choroba powoli, lecz konsekwentnie wyniszcza wątrobę, prowadząc do marskości tego narządu. W jej następstwie może też dojść do rozwoju raka wątrobowokomórkowego – złośliwego nowotworu o bardzo kiepskich rokowaniach. Tymczasem WZW typu C można dziś skutecznie leczyć – współczesne terapie umożliwiają zwalczanie zakażenia wirusem HCV zanim zdąży on poczynić spustoszenia w organizmie. Jednak do podjęcia leczenia konieczne jest zidentyfikowanie zakażenia – im wcześniejsze, tym lepiej. W tym celu warto wykonać badanie krwi, które wykrywa obecność wirusa.

>>> Przeczytaj też: Wirusowe zapalenie wątroby – rodzaje, przyczyny, objawy i leczenie

Nie daj się zaskoczyć chorobie – wykonaj bezpłatne badanie

Badanie na obecność przeciwciał anty-HCV pozwala ustalić, czy doszło do zakażenia wirusem. Pozytywny wynik jest punktem wyjścia do dalszej diagnostyki i umożliwia włączenie odpowiedniego leczenia. Szybka diagnoza pozwala na uniknięcie groźnych powikłań i zwiększa prawdopodobieństwo całkowitego powrotu do zdrowia. Ze względu na charakterystykę choroby, która rozwija się powoli i bezobjawowo, to właśnie badanie pod kątem HCV jest obecnie najskuteczniejszym środkiem ochrony zdrowia – naszego i innych.

Badanie w kierunku HCV jest szczególnie polecane osobom, które:

  • były hospitalizowane
  • przechodziły transfuzję krwi przed 1992 r.
  • przyjmują lub przyjmowały dożylnie narkotyki
  • mają podwyższone parametry enzymów wątrobowych (ALAT, AspAT, ALP)
  • miały ryzykowne kontakty seksualne
badanie przeciwciał anty-HCV baner

Nagroda Nobla za odkrycie wirusa HCV

Zidentyfikowanie wirusa HCV jako źródła wielu przypadków zapalenia wątroby bez wątpienia było przełomowym momentem. Naukowcy, którzy dokonali tego ważnego odkrycia – Harveyy J. Alter i Charles M. Rice oraz Michael Houghton – zostali uhonorowani tegoroczną Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny. W uzasadnieniu tej decyzji Komitet Noblowski wskazał na fakt, że sukces wymienionych badaczy umożliwił opracowanie metod diagnostycznych i skutecznych leków zdolnych do niszczenia wirusa HCV. Dzięki nim można dziś ratować zdrowie i życie milionów ludzi na całym świecie.

NIE nowotworom u dzieci, TAK profilaktyce!

0

Firma ALAB laboratoria wspiera ogólnopolski program bezpłatnych badań USG dzieci prowadzony przez Fundację Ronalda McDonalda. Cel akcji to ochrona zdrowia i życia najmłodszych.

Nowotwory to problem, który dotyka nie tylko dorosłych – chorują na nie także dzieci. Co gorsza, w przypadku najmłodszych choroba nowotworowa często szybciej się rozwija i ma gwałtowniejszy przebieg. Szanse na powrót do zdrowia zwiększa wczesna diagnoza – wykryty w początkowym stadium nowotwór u dziecka może zostać całkowicie wyleczony. To dlatego tak ważna jest profilaktyka w postaci badań, które zwiększają szanse na szybkie zidentyfikowanie tej podstępnej choroby.

ALAB laboratoria wspiera bezpłatne badania USG dzieci

Otwartość na potrzeby dzieci i zwiększenie dostępności badań profilaktycznych to fundament partnerskiej współpracy firmy ALAB laboratoria z Fundacją Ronalda McDonalda. Podpisana umowa i darowizna finansowa przekazana na rzecz Fundacji przez lidera polskiej branży diagnostyki laboratoryjnej zwiększają potencjał bezpłatnych badań ultrasonograficznych realizowanych w ramach fundacyjnego programu „NIE nowotworom u dzieci”. Prowadzona od blisko 15 lat na pokładzie specjalistycznego ambulansu medycznego Fundacji akcja umożliwiła dotychczas przebadanie ponad 70 tysięcy dzieci w 395 lokalizacjach na terenie całego kraju. Oprócz wykonywania badań prowadzone są też działania edukacyjne, promujące wśród rodziców i opiekunów dzieci wiedzę na temat roli i znaczenia profilaktyki.   

Wkład firmy ALAB laboratoria do fundacyjnego programu profilaktycznych badań USG dzieci pozwoli na zwiększenie zasięgu tej akcji. Umożliwi także skuteczniejsze mobilizowanie lokalnych społeczności do aktywnego dbania o zdrowie dzieci, a także podejmowania różnego typu inicjatyw zwiększających wiedzę rodziców na temat roli i znaczenia profilaktyki. 

– Partnerstwo z Fundacją Ronalda McDonalda jest dla nas powodem do dumy. Jest też szansą, by nasi pracownicy mogli lepiej poznać Fundację i jej programy oraz zaangażować się w wolontariat na pokładzie ambulansów. Razem powiedzmy NIE nowotworom u dzieci! Razem powiedzmy TAK profilaktyce zdrowotnej! – apeluje Ewa Małkowska, Prezes ALAB laboratoria.

Profesjonalne badania z dbałością o komfort małych pacjentów

Ogólnopolski program bezpłatnych badań ultrasonograficznych dzieci prowadzony jest przez Fundację Ronalda McDonalda we współpracy z zespołem doświadczonych radiologów pediatrycznych. Badania realizowane są na pokładzie mobilnej kliniki – ambulansu medycznego Fundacji. Ten specjalistyczny pojazd to dwa gabinety diagnostyczne wyposażone w sprzęt ultrasonograficzny najnowszej generacji. Część medyczną ambulansu uzupełnia poczekalnia i zaplecze administracyjne. W tym roku pracę zacznie drugi ambulans Fundacji, który otrzymał homologację i jest gotowy do działania. Obie fundacyjne mobilne kliniki są klimatyzowane i mogą funkcjonować niezależnie od zewnętrznych źródeł energii i wody.

Umowa partnerstwa to kolejny rozdział udanej współpracy firmy ALAB laboratoria z Fundacją Ronalda McDonalda. W maju br. ta ogólnopolska sieć nowoczesnych laboratoriów diagnostycznych zaangażowała się w akcję realizacji badań w kierunku wykrycia COVID-19 dla pracowników szpitali kampusu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Projekt którego celem było wsparcie personelu medycznego szpitali WUM w krytycznej fazie pandemii, Fundacja zrealizowała dzięki wsparciu finansowemu darczyńców. Środki przekazane na zakup wysokiej jakości testów były efektem zbiórki przeprowadzonej wśród pracowników biura McDonald’s Polska. ALAB laboratoria zapewnił fachowy personel i diagnostykę, a zaplecze logistyczne akcji stanowił między innymi ambulans medyczny Fundacji.

Badania prenatalne – dlaczego warto je robić?

Każdej przyszłej mamie zależy na tym, by urodzić zdrowe dziecko. Monitorowanie stanu płodu umożliwiają testy prenatalne, które w wielu przypadkach pozwalają na wczesne wykrycie wad rozwojowych. Nie należy się ich obawiać – współczesna diagnostyka oferuje wiele skutecznych narzędzi, które nie zagrażają ani kobiecie, ani jej dziecku. Wręcz przeciwnie, pozwalają zadbać o zdrowie obojga.

Czym są badania prenatalne?

Badania prenatalne, nazywane też przedurodzeniowymi to badania płodu wykonywane w trakcie ciąży, których zadaniem jest obserwacja jego rozwoju i wykrycie ewentualnych chorób wrodzonych. Ich celem jest wczesna ocena zdrowia płodu. Badania prenatalne zaczynają się już na samym początku ciąży. Punktem wyjścia zawsze są testy nieinwazyjne. Podstawowym badaniem prenatalnym jest USG, wykonywane standardowo między 11-14 tygodniem ciąży. W tym samym czasie w prostym i bezpiecznym badaniu krwi oznacza się dwa parametry laboratoryjne: białko PAPP-A oraz wolne ß-hCG. Jest to tzw. „test podwójny”, zwany potocznie „testem PAPP-A”.

Czy testy prenatalne są bezpieczne?

Choć hasło „badania prenatalne” wciąż budzi niepokój niektórych kobiet, warto podkreślić, że większość z nich nie wiąże się z żadnym ryzykiem. Zwłaszcza badania nieinwazyjne są całkowicie bezpieczne zarówno dla matki, jak i dziecka. Warto je wykonywać – pozwalają ocenić stan zdrowia i rozwój płodu. Oprócz wad nieuleczalnych, które stanowią niewielki procent wszystkich przypadków, badania prenatalne pozwalają na wykrycie chorób, które można leczyć już w trakcie ciąży i po urodzeniu. Wczesna diagnoza pozwala lekarzom na opracowanie właściwego postępowania terapeutycznego, a rodzicom daje cenny czas na przygotowanie się do nowej sytuacji i zorganizowanie najlepszej możliwej opieki dla swojego dziecka.